REKLAMA

Bemowo

komunikacja »

 

Spacerkiem przez tory

  11 września 2009

W ostatnim "Echu" pisaliśmy o zamknięciu przejścia z Górc na Bemowo na wysokości Siodlarskiej. Po tym artykule czytelnicy zwrócili nam uwagę na inną przeszkodę w lokalnym ruchu pieszych, zaledwie kilkadziesiąt metrów od tamtego miejsca.

REKLAMA

Mało kto wie, gdzie leży ulica Marynin. To nieduża uliczka biegnąca pomiędzy ogródkami działkowymi oddzielającymi Nowe Górce od Bemowa. Nie ma na niej nawet asfaltu, ale mimo to jest ważna dla mieszkańców, gdyż przebiega nią naj-krótsza droga do centrum handlowego Wola Park oraz najprzyjemniejszy, bo bez ruchu samochodowego, przejazd na Wolę dla rowerzystów. Ulicę przecina jednak linia kolejowa. Ruch pociągów jest na niej niewielki, więc dotąd nie stanowiła niepo-konanej przeszkody dla pieszych na Maryninie i zawsze funkcjonowało tam dzikie przejście przez tory. Obecnie jednak linia kolejowa jest modernizowana, a już za kilka miesięcy, gdy zacznie się remont linii średnicowej i dworców Centralnego i Zachodniego, pojadą tędy niemal wszystkie pociągi przejeżdżające przez Warsza-wę. W poprzek ulicy Marynin wyrosły niedawno wysokie wały, a przejście przez tory wymaga pokonania głębokich wykopów, a potem wspinaczki na nasypy. Bez-pieczeństwo pieszych na pewno się nie poprawiło.

Co można zrobić? Postawić solidny płot i zagrodzić ulicę, a mieszkańców zmu-sić do korzystania z odległych ulic Dywizjonu 303 lub Górczewskiej. To rozwiązanie najprostsze, tyle że najmniej przyjazne ludziom. Może więc przejście dałoby się ucywilizować? Wystarczyłoby przecież wyrównać poziom torowiska i ulicy, postawić szlabany zamykane na czas przejazdu pociągu i tym samym nie dopuścić do zam-knięcia tego wygodnego, krótkiego i przyjemnego połączenia dzielnic.

Nic z tego?

- Analizowaliśmy możliwość budowy tam przejazdu przez tory, ale jest to niestety niemożliwe - mówi Krzysztof Zygrzak z bemowskiego ratusza. - Wzdłuż linii kole-jowej planowana jest tu przecież budowa trasy N-S. Od pewnego czasu Bemowo walczy o budowę przystanku kolejowego na tej linii, chociaż ostatnio osłabienie gospodarcze postawiło tę inwestycję pod znakiem zapytania. Jeśli powstanie przy-stanek, będzie też przejście - dodaje Krzysztof Zygrzak.

Połączenie ulicy Marynin z Brożka na Kole byłoby bardzo logicznym rozwiąza-niem. Jeśli jednak tunel pod trasą N-S i torami nie zostanie zaplanowany teraz, szansa na nowe połączenie Górc z Kołem zostanie utracona bezpowrotnie. Wydaje się jednak, że nic jeszcze nie jest stracone. Agata Choińska z Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych wyjaśnia, że nie powstały jeszcze nawet szczegółowe pro-jekty budowlane. - W wieloletnim planie inwestycyjnym nie są przewidziane żadne środki na budowę tej drogi aż do 2013 r. Prace projektowe będą poprzedzone kon-sultacjami społecznymi - mówi.

Jak dotąd budowa tras szybkiego ruchu na zachodzie Warszawy przecina utar-te, wygodne i szybkie trasy lokalne. A przecież na etapie ich planowania można by-ło przewidzieć liczne tunele dla pieszych i rowerzystów oraz drogi lokalne - tak się buduje na Zachodzie. Niestety w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad mało kto się lokalnymi potrzebami przejmuje, a jak już kilkakrotnie wykazywaliś-my, władze dzielnicy na poczynania GDDKiA wpływ mają minimalny. Trasa N-S jest inwestycją miejską, jest więc szansa wywalczyć coś dla społeczności lokalnej. Bę-dziemy bacznie przyglądać się tej sprawie.

Maciej Czapliński

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA