Samoloty nad dachami
26 września 2008
- Drażnią mnie już te okropne samoloty ciągle latające nad moim domem. Z bemowskiego lotniska wciąż coś startuje albo ląduje. Hałas jest nie do zniesienia.
- My nie możemy latać tam, gdzie nam się podoba. Mamy ustalone kursy przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej (PAŻP) i tego musimy się trzymać. Samoloty z naszego lotniska mają prawo latać tylko na północ od lotniska. Inaczej być nie może. Dodatkowo musimy zawsze kontrolować poziom hałasu. Do tego służą nam dwie stacje. Według nich wszystko jest w normie. Faktem jest, że samolotów jest u nas sporo, ponieważ jesteśmy jedynym lotniskiem, które przyjmuje tzw. awionetki i śmigłowce. Lotniska jednak przenieść się nie da. Nic nie poradzę na latające nad domami samoloty. Tak po prostu musi być - mówi dyrektor lotniska Zbigniew Mro-zek.
Zatem trzeba uzbroić się w cierpliwość albo protestować w PAŻP. Pytanie tylko, czy to coś da, skoro nie ma pola manewru. A samolotów będzie przybywać. Takie prawo cywilizacji.
apc