REKLAMA

Bemowo

inwestycje »

 

Rondo Lazurowa na finiszu, Pełczyńskiego nie wytrzymuje

  20 czerwca 2013

alt='Rondo Lazurowa na finiszu, Pełczyńskiego nie wytrzymuje'

- Czy prace przy rondzie na Lazurowej kiedyś się skończą? - pytają zniecierpliwieni mieszkańcy Bemowa. - Ostatnim podawanym terminem był czerwiec, a rondo jest wciąż nieprzejezdne - narzekają.

REKLAMA

Urzędnicy potwierdzają - to już końcówka prac przy rondzie Górczewska-Lazurowa. Niestety, jeszcze nie całkiem jest ono przejezdne. Ruch z północnej części Lazurowej został skierowany na południową, którą otwarto dla ruchu. Kierowcy jadący Lazurową od strony osiedla Jelonki mogą już dostać się na ulicę Górczewską zarówno w kierunku centrum, jak i granicy miasta. Jadąc Górczewską od strony Babic można pokonać skrzyżowanie na wprost lub skręcić w Lazurową w prawo. Z kolei jadąc Górczewską od strony centrum miasta można kierować się na wprost lub skręcić w Lazurową w lewo. Po co nowa organizacja ruchu?

- Była konieczna. Umożliwiła zamknięcie północnej części skrzyżowania ulic Górczewskiej i Lazurowej i wybudowanie tam kanalizacji deszczowej oraz wykonanie robót drogowych - tłumaczy Mariusz Gruza, rzecznik dzielnicy Bemowo.

Pełczyńskiego pęka w szwach

Z powodu zamknięcia północnej części skrzyżowania kierowcy szukają objazdów. Niektórzy jadąc Górczewską od strony centrum, przejeżdżają budowane rondo na wprost i jadą dalej w stronę Starych Babic - ulicą Warszawską, potem skręcają w prawo w S8. Tą trasą zostały także skierowane autobusy jeżdżące dotychczas zamkniętym fragmentem Lazurowej. Inni kierowcy znaleźli mały objazd drogą przy komisie położonym na Lazurowej pomiędzy ul. Górczewską a Narwik. Jednak najwięcej samochodów jeździ ulicą Narwik i dalej Pełczyńskiego, która jeszcze przed rozpoczęciem budowy była dość mocno "zapchana". Kilka miesięcy temu pisaliśmy o przeładowanych parkingach w tym miejscu. Teraz dochodzi sznurek samochodów szukających objazdu przez rondo. - Jak długo to potrwa? - pytają mieszkańcy.

Zapraszamy na zakupy

Termin bez zmian

- Pracowałem pół życia przy różnych budowach - opowiada pan Zbigniew. - I jeszcze nie widziałem, żeby tak długo budować tak krótki fragment ulicy. Ciągle był jakiś powód: a to poszukiwanie właściciela gruntów, a to instalacje podziemne. Dla mnie to wszystko jest nieprofesjonalne... - dodaje czytelnik.

Jest jedna dobra wiadomość. Od dłuższego czasu ostateczny termin zakończenia prac się nie zmienia, a pogoda sprzyja robotom. Zakończenie całej inwestycji polegającej na przebudowie ulicy Górczewskiej od pętli tramwajowej do granicy miasta planowane jest na początek lipca.

kz, jw

REKLAMA

Co mówią mieszkańcy?

Pani Aygun

REKLAMA

Pani Aygun (spotkana przy rondzie)

Ta przebudowa trwa stanowczo za długo. Niebezpiecznie jest przechodzić tu przez ulicę, bo kierowcy nie zwracają uwagi na przechodniów, tylko myślą o tym, żeby jak najszybciej przejechać ten odcinek. Mam małe dziecko i bardzo mi to przeszkadza. Jeśli chodzi o podróż autobusem, to wydłuża się ona o około 20 minut.

Pani Małgorzata

Pani Małgorzata (spotkana przy rondzie)

Dokładnie pamiętam datę rozpoczęcia tej przebudowy: 15 czerwca. Myślałam, że z lekkim poślizgiem skończą to w styczniu, a tu zastanie nas rocznica. Chwali się to, że po zakończeniu będzie duża zmiana, ale koszt, jaki ponoszą mieszkańcy - zmiana tras niektórych autobusów i te hałasy, jest stanowczo za duży.

Pani Monika

Pani Monika (spotkana przy Pełczyńskiego)

Ruch na naszej ulicy zwiększył się niemal dwukrotnie. Kierowcy jeżdżą nierozważnie. Strach jest przejść na drugą stronę. Nie wspomnę już o większym hałasie i większej ilości spalin. Do tej pory nasza uliczka była spokojna, a teraz zamieniła się w drugą Marszałkowską. Mam nadzieję, że ta przebudowa szybko się skończy, bo mieszkańcy oszaleją.

Pani Regina

Pani Regina (spotkana przy Pełczyńskiego)

Ta przebudowa przeszkadza nie tylko osobom, które mieszkają przy ulicy Górczewskiej, utrudnia życie również nam - nawet w większym stopniu. Ja jestem osobą starszą i przez tą całą przebudowę jest tu tyle samochodów, że ciężko mi jest dostać się do domu, gdy wracam z zakupów. Nie zdąży człowiek mrugnąć okiem, a tu kolejny samochód i nikt nawet nie pomyśli o tym, żeby się zatrzymać.

 

REKLAMA

Komentarze (5)

# jkk

20.06.2013 14:24

Według informacji w TVN24 termin oddania inwestycji jest już nieaktualny w momencie ukazania się artykułu. Obecnie mowa jest o połowie lipca 2013 roku (aż do kolejnej nowelizacji).

# KKK

20.06.2013 14:41

m.in. dlatego trzeba odwolac HGW, nic w tym miescie nie jest robione na czas... No moze tylko bilety szybko drozeja

# tsts

21.06.2013 17:23

Jestem zrozpaczony widząc postawę jaką prezentuje większość społeczeństwa, nie robi się - źle, robi się lepiej lub gorzej, też źle. Może sami niech zaczną robić i zobaczą, że łatwo jest tylko narzekać? Trochę zdrowego rozsądku... Bezmyślni kierowcy to inna sprawa, http://goo.gl/g9gev po wejściu w ten link łatwo zauważyć , że krótsza trasa wcale nie znaczy szybsza. Podróż autobusem wydłuża się o 20 minut? to pani Aygun chyba objeżdża zamknięty odcinek przez Powstańców Śląskich i Radiową na około a nie Aleję Obrońców Grodna... Niebezpieczne jest przechodzić przez ulicę? W miejscu do tego nie wyznaczonym z całkowitą pewnością, dlatego zalecam do korzystania z nowych przejść z sygnalizacją i pełnym oznakowaniem, na zielonym świetle bezpieczeństwo gwarantowane. Porównanie Pełczyńskiego do Marszałkowskiej też wyjątkowo (nie)trafione... W połowie lipca ruch powinien już odbywać się docelowo, ale prace porządkowe mogą jeszcze potem trochę potrwać.

REKLAMA

# Bob Rozbieracz

25.06.2013 22:51

Skoro żaden urzędnik nie poniósł kary za skandaliczne nieprzygotowanie inwestycji i niedotrzymywanie terminów, to należy doprowadzić do wywalenia Bufetowej, odpowiedzialnej za pracę urzędników.

# Mieszkaniec Bemowa

01.07.2013 09:01

Witam serdecznie,
inwestycja ta jest przykładem niekompetencji urzędników i ich arogancji.
Jeśli my nie zapłacimy podatków na czas to za każdy dzień są odsetki karne, jeśli urzędnicy za nasze pieniądze nie są w stanie dograć inwestycji i z tego powodu my jako mieszkańcy mamy straty ponieważ np. stoimy w korkach, palimy paliwo, tracimy czas i puszczają nerwy to nic się nie dzieje.
Jeśli ktoś się nie-sprawdza to powinien być zwolniony. Grzanie stołka to nie to co potrzebują mieszkańcy.
Mieszkaniec Bemowa
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe