Rodzic się mylił
29 października 2004
Do redakcji wpłynął list rodzica jednego z dzieci uczęszczających do Szkoły Podstawowej nr 342. Autor skarży się na wydawanie pieniędzy z funduszu komitetu rodzicielskiego na opłacenie obowiązkowych lekcji wf przeprowadzanych na terenie Białołęckiego Ośrodka Sportu. Sprawdziliśmy. Zarzuty okazały się nieprawdziwe.
Następnie zgłosiliśmy się do sekretariatu Szkoły Podstawowej nr 342. Tam jednak nikt nie słyszał o sprawie. Dostaliśmy natomiast kontakt do przewodni-czącego Rady Rodziców, Andrzeja Jarosza, który również zdementował plotkę o rzekomych opłatach.
- Pełnię funkcje przewodniczącego od 5 października i w tym czasie nie było żadnych tego typu wydatków i nie planujemy takowych. Pragnę również zaznaczyć, że działamy w pełni jawnie, informacje o naszych poczynaniach programowych i finansowych były rozpowszechniane wśród rodziców w formie ulotek. Dzieci zabierały je do domu - wyjaśnia Andrzej Jarosz. - Oczywiście mogło się zdarzyć, że do któregoś z rodziców informacja nie dotarła, zawsze jednak można zwrócić się do mnie.
Przewodniczący Rady Rodziców w SP 342 wyraził gotowość do spotkania z dziennikarzem "Echa" w celu przedstawienia wszystkich materiałów mogących zainteresować rodziców, którzy czegoś nie wiedzą i pragnęliby się doinformować. Tak więc w jednym z najbliższych wydań "Echa" napiszemy dokładniej na ten temat.
Grzegorz Cielecki