Rajski ogród w Lesie Bielańskim. "Odpocznij u kamedułów"
27 lutego 2020
Obok zespołu klasztornego przy Dewajtis powstanie przepiękny ogród z atrakcjami dla dzieci. Wart pół miliona złotych projekt "Odpocznij u kamedułów" powinien zostać zrealizowany do wakacji.
Teren przy kościele pokamedulskim jest bardzo atrakcyjnym miejscem rekreacji dla warszawiaków. Cieszy się powodzeniem ze względu na unikalny klimat rezerwatu, bliskość natury, wysokie walory architektoniczne i historyczne całego kompleksu, a także tradycję spędzania wolnego czasu w Lesie Bielańskim. Wybrany w głosowaniu w ubiegłym roku projekt może sprawić, że "do kamedułów" weekendami będą przyjeżdżały rzesze ludzi.
Ogród na wakacje?
Jak przekonują autorzy projektu, "u kamedułów" brakowało wystarczającej liczby ławek oraz zabawek dla dzieci. Ponadto po renowacji kościoła, będącego zabytkiem pod ochroną konserwatora, zniszczeniu uległa nawierzchnia i zieleń. Konieczne jest więc ułożenie nowej z płyt granitowych (dostosowane do użytkowania przez pojazdy), nowe nasadzenia roślin oraz odtworzenie trawnika (wraz z nawodnieniem), które będą spójne z architekturą kościoła i podkreślą jego walory architektoniczne.
- Za kilka tygodni rozpoczną się, warte pół miliona złotych, prace budowlane, które mają zmienić otoczenie tego wyjątkowego miejsca - mówi burmistrz Grzegorz Pietruczuk. - W ramach wybranego głosami mieszkańców w budżecie obywatelskim projektu urządzimy piękny ogród, który będzie się składał z dwóch części. Pierwsza część przy karuzeli mistrza Józefa Wilkonia z nowymi zabawkami dla dzieci. Druga będzie inspirowana dawnym ogrodem klasztornym i ten ogród zostanie podzielony na cztery strefy. W pierwszej znajdą się zioła i rośliny lekarskie jak: mięta, melisa, szałwia, lawenda, malwa. Druga strefa będzie z owocami, zaplanowaliśmy m.in. truskawki, poziomki, borówki. W trzeciej i czwartej strefie będą takie rośliny jak: fiołki, piwonie, konwalie. Pojawią się drzewa jak jabłoń rajska, ale też inne rośliny: róże, hortensje, krokusy. Będzie naprawdę bardzo dużo zieleni. Urządzimy też miejsca dla najmniejszych mieszkańców Lasu Bielańskiego, czyli karmniki, domki dla ptaków i domki dla owadów. Będzie to na pewno projekt wyjątkowy, którego realizacja zajmie następne kilkanaście tygodni - podsumowuje burmistrz.
(DB)