Chyba wszyscy mieszkańcy Bielan znają charakterystyczny przystanek przy skrzyżowaniu Marymonckiej i Podleśnej, na którym w czasie remontu podwyższono tylko część tramwajową.
Na przystanku po remoncie powstał idiotyczny uskok na całej długości peronu, przez co mniej uważni przechodnie wciąż się potykają. Podobno rozwiązanie to zastosowano dla "bezpieczeństwa"! Krawężnik oddzielający wyższą część od niższej był kiedyś oklejony żółtą taśmą - dla dodatkowego zabezpieczenia tego "bezpiecznego" rozwiązania. Niestety, dzisiaj taśmy już nie widać. Na przystanku jest ciasno, osoby spieszące się tramwaju wpadają na tych, którzy właśnie wysiadają z autobusów. Dodatkowo spora część powierzchni jest zajęta przez kosze na śmieci.
Pomimo licznych skarg, taki stan trwa niezmiennie od lat.
Brawa dla projektanta.
Czytelnik
Buduj z nami "Migawki z okolicy"! Zauważyłeś coś, co warto docenić, pochwalić, a może wyśmiać czy wytknąć? Wyślij nam zdjęcie z podpisem: echo@gazetaecho.pl.