REKLAMA

Bemowo

zdrowie »

 

Kuriozalna sytuacja w przychodni na Jelonkach. Pacjenci stali na mrozie

  10 stycznia 2023

alt='Kuriozalna sytuacja w przychodni na Jelonkach. Pacjenci stali na mrozie'
Fot. Marta Sylwestrzak

Pacjenci korzystający z nocnej pomocy lekarskiej w przychodni przy Czumy 1 skarżą się, że nie są wpuszczani do środka. Wielu z nich musiało stać z chorymi dziećmi nawet godzinę na mrozie. Czy wszystkiemu winne są... przerwy spowodowane wietrzeniem i dezynfekcją gabinetów?

REKLAMA

Na prośbę mieszkańców dwójka radnych - Łukasz Lorentowicz i Marta Sylwestrzak - zwrócili się z zapytaniem, w jakich godzinach trwa przerwa związana z dezynfekcją i wietrzeniem pomieszczeń w przychodni przy Czumy 1 podczas nocnej pomocy lekarskiej.

"Pacjenci stoją na zewnątrz"

Jak poinformowali radni, zdarza się, że pacjenci nie są wpuszczani do przychodni. - Mieszkańcy narzekali, że przez ponad godzinę czekali z chorymi dziećmi na mrozie. Przychodnia przy ul. Czumy. Pacjenci i lekarze nie mają gdzie zaparkować Pacjenci i lekarze nie mają gdzie zaparkować
Zmotoryzowani pacjenci przychodni przy ul. Czumy od lat borykają się z problemem braku możliwości zaparkowania w pobliżu. Czy władze Bemowa oraz dyrekcja placówki mają jakiś pomysł na zmianę tej sytuacji?
Oczywiście konieczność dezynfekcji jest zrozumiała, ale może jest jakiś stały grafik, który moglibyśmy upublicznić, a który pozwoliłby uniknąć takich sytuacji? - zastanawiają się Łukasz Lorentowicz z Martą Sylwestrzak.

Kup bilet

Poczekalnia jest za mała?

Dyrektor Samodzielnego Zespołu Publicznych Zakładów Lecznictwa Otwartego Warszawa Bemowo-Włochy twierdzi, że radni podali nieprawdziwą informację.

- W okresie zwiększonej zachorowalności, szczególnie u dzieci, który rozpoczął się w połowie listopada z powodu epidemii grypy oraz RSV, liczba zgłaszających się pacjentów czasami przekracza możliwości poczekalni. W takiej sytuacji część pacjentów była proszona, by poczekać na zewnątrz - informuje dyrektor Paweł Dorosz.

Jak dodaje, dezynfekcja i wietrzenie pomieszczeń odbywa się czasami w dni wolne od pracy około godziny 13:00, kiedy dochodzi do zmiany pracujących lekarzy. Przerwy nie trwają dłużej niż 15 minut, zaś w godzinach nocnych przychodnia nie wprowadza żadnych przerw.

- Wietrzenie odbywa się wtedy, kiedy aktualnie nie ma pacjentów w przychodni - dodaje Paweł Dorosz.

(db)

.
 

REKLAMA

Komentarze (5)

# nnn

10.01.2023 16:57

Jak postali na mrozie to wszyscy byli naprawdę chorzy. Nawet ci co wcześniej mieli zamiar symulować.

# Panjan

10.01.2023 23:09

Aż ciężko mi uwierzyć, że artykuł opisuje prawdziwe zdarzenie.
Dyrektor przychodni [P. Dorosz], który kazał nocą i w zimie stać pacjentom (w tym dzieciom) na dworze powinien być zwolniony dyscyplinarnie z zakazem pracy w służbie zdrowia. Jeżeli jest lekarzem, samorząd zawodowy powinien pozbawić go prawa wykonywania zawodu. Ten człowiek nie ma pojęcia o swoich obowiązkach w pracy i złamał podstawowe zasady etyki zawodowej lekarza.

# Jelonkowy

11.01.2023 00:49

Znowu przychodnia na Czumy. Najlepsza w mieście. Dodzownić się nie można, aby umówić się na wizytę i trzeba stać w kolejce przed siódmą aby numerek dostać. Dobrze jak ktoś ma z kim dzici zostawić, inaczej do lekarza się nie umówi.

REKLAMA

# pZz

11.01.2023 09:14

Tylko przypomne, ze przychodnia przy ul. Czumy nalezy do miasta, wiec nadzor nad nia sprawuje pan nam znany Trzaskowski.

# grześ

12.01.2023 18:08

To fatalna przychodnia z bardzo niegrzecznym, aroganckim i nieuczynnym personelem (nie mówię o lekarzach). Tak jest od bardzo dawna i nic się nie zmienia!
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA