Przepadnie olbrzymia dotacja? Jabłonna winowajcą
25 kwietnia 2017
Ogromna dotacja z unijnych funduszy na budowę przeszło 77 km ścieżek rowerowych w ośmiu gminach czterech powiatów jest zagrożona. Winowajcą jest gmina Jabłonna, która jako jedyna jeszcze nie ma projektów rowerowych tras. Jeśli z jej powodu pozostali stracą dofinansowanie, zapowiadają zbiorowy pozew, który może doprowadzić nawet do bankructwa Jabłonny.
W grę wchodzi aż 48 mln zł dofinansowania na przeszło 77 km ścieżek. A dzięki wsparciu z UE, rowerzyści zyskają nowe drogi w ośmiu gminach takich jak: Legionowo, Czosnów, Jabłonna, Łomianki, Nieporęt, Nowy Dwór Mazowiecki, Radzymin i Wieliszew.
Gdzie ścieżki, jak długie i za ile?
W gminie Nieporęt w ramach projektu powstać mają ścieżki rowerowe od ronda w Białobrzegach do Beniaminowa o długości 4,5 km i wzdłuż ul. Strużańskiej w Józefowie. Na obydwie inwestycje gmina ogłosiła już przetarg. Łącznie 6,7 km ścieżek rowerowych o łącznym dofinansowaniu 5,3 mln zł. W gminie Wieliszew ścieżki rowerowe mają przebiegać ul. Przedpełskiego, 600-lecia i przy ul. Bobrowej w Wieliszewie, oraz wzdłuż ul. Suwalnej od granicy z Legionowem w Łajskach z dofinansowaniem w kwocie 5,6 mln zł.
Koncepcja budowy ścieżek rowerowych na terenie gminy Jabłonna zakłada budowę ok. 15 km tras o łącznej wartości 5,2 mln zł. Ścieżki mają przebiegać wzdłuż ciągów: ul. Modlińskiej od granicy z Warszawą po granicę z Nowym Dworem Mazowieckim, wzdłuż ul. Zegrzyńskiej i Chotomowskiej w Jabłonnie, a dalej ul. Partyzantów i Kolejową w Chotomowie, wzdłuż Klonowej i Dębowej w Bożej Woli, wzdłuż ulic Kisielewskiego-Malborskiej-Legionowskiej w Jabłonnie, wzdłuż ulic Szarych Szeregów-Okulickiego w Jabłonnie i wzdłuż ul. Strużańskiej od granicy z Legionowem do granicy z gminą Nieporęt.
W Legionowie zaś istnieje ponad dziesięciokilometrowa sieć tras rowerowych, które mają uzupełnić nowe w ulicach Suwalnej (od ul. Szarych Szeregów do Orzechowej), Cynkowej (od ul. Orzechowej do Al. Legionów), Alei Legionów (od ul. Cynkowej do ul. Al. Róż), Al. Róż (od Al. Legionów do PKP Przystanek). Nowy szlak dla jednośladów ma powstać także w ulicy Piaskowej (od stacji PKP Legionowo Piaski do ul. Zegrzyńskiej), pomiędzy Zespołem Szkolno-Przedszkolnym nr 4 a tą stacją, drogę rowerową zyska ulica Strużańska na odcinku od Zegrzyńskiej do granicy miasta, Handlowa (od Polnej do Piłsudskiego), Parkowa (od torów do ul. Jagiellońskiej) oraz Jagiellońska (od Barskiej do PKP Legionowo Przystanek), a także ul. Kwiatowa (od przejazdu do ul. Wiejskiej). W sumie zaplanowano 10,4 km nowych szlaków, które połączą te już istniejące w jedną, spójną sieć rowerową. Dofinansowanie wyniesie 5,5 mln zł.
Jabłonna - mission impossible?
Jednak, jak się okazuje, tak ogromny projekt jest zagrożony, a winowajcą jest gmina Jabłonna. - Wszystkie gminy mają już projekty. Wójt Jabłonny Jarosław Chodorski od pół roku twierdził, że będzie robił inwestycję w formule "Zaprojektuj i zbuduj", aby była wykonana szybciej i sprawniej, a teraz zmienił decyzję. Jesteśmy przerażeni stanem zaawansowania prac w Jabłonnie - powiedział w rozmowie z lokalnym portalem "Jabłonna Dla Mieszkańców" prezydent Legionowa Roman Smogorzewski. Wójt Jabłonny tłumaczy na Facebooku, że przetarg na wykonanie projektu został już ogłoszony. - Podstawą do ogłoszenia tego przetargu była opracowana jeszcze w zeszłym roku koncepcja przebiegu tras rowerowych na terenie gminy Jabłonna. (...) Zgodnie z kartą wniosku aplikacyjnego na realizację 14 km ścieżek rowerowych mamy czas do końca maja 2018 roku - twierdzi wójt. Prezydent Smogorzewski nie podziela jednak optymizmu Chodorskiego, gdyż, jak stwierdził, samo ogłoszenie przetargu nic nie znaczy. - W Legionowie uzgadnialiśmy parę kilometrów przez dwa lata, a pan wójt ma rok na zrobienie projektu, uzyskanie pozwolenia na budowę i wykonawstwo. To dzisiaj jest już prawie niemożliwe - podsumowuje Smogorzewski.
Będzie pozew zbiorowy?
Również burmistrz Nowego Dworu Mazowieckiego Jacek Kowalski wyraża swoje zaniepokojenie informacją, że Jabłonna dopiero przystępuje do przetargu na projekt wykonania ścieżek. - Ja sobie nie życzę, żeby mieszkańcy Nowego Dworu z powodu czyjegoś błędu stracili takie dofinansowanie i musieli pokryć koszt całej inwestycji z własnych podatków - powiedział w jednym z wywiadów Jacek Kowalski, którego gmina może stracić 5,1 mln zł dofinansowania. - Jeśli przez nieodpowiedzialne działania władz Jabłonny gmina Radzymin straci choć złotówkę dofinansowania, a może stracić ponad 8 milionów, nie pozostanie nam nic innego, tylko pozwać gminę Jabłonna i odzyskać należne kwoty - odniósł się do tej sytuacji Krzysztof Chaciński, burmistrz Radzymina. - Jeżeli gminy stracą dofinansowanie, to wystąpimy na drogę powództwa cywilnego i będziemy dochodzić utraconych korzyści od gminy Jabłonna - zapowiada prezydent Legionowa Roman Smogorzewski. Również pozostali włodarze mówią w podobnym tonie, prawdopodobny więc będzie pozew zbiorowy. Smogorzewski przypomniał, że w grę wchodzi 48 mln zł i straszy, że będzie to równoznaczne z bankructwem gminy Jabłonna.
Dariusz Burczyński