Targowisko zmieni oblicze. Dach, światło i... alejki biegowe

Prawdziwym powodem do zmiany regulaminu targowiska miejskiego i wyznaczeniu jego granic (targowisko zostało bowiem podzielne na trzy części) jest chęć skorzystania przez miasto z funduszy zewnętrznych w tym z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020, który pozwala na inwestycje w targowiska lub obiekty budowlane przeznaczone na cele promocji lokalnych produktów.

Obraz nędzy i rozpaczy

Na razie miasto chciałoby się zająć rewitalizacją najmniejszej części targowiska, a więc terenu o powierzchni ok. 3 tys. m2, położonego przy ul. Jana III Sobieskiego, Piotra Wysockiego i marsz. J. Piłsudskiego. To tu co niedzielę jest organizowany legionowski pchli targ, czyli tzw. "rupieciarnia". W kolejnych latach rewitalizacji doczekają się następne części targu. Kiedy? Tego na razie nie wiadomo, gdyż miasto najpierw musiałoby otrzymać dofinansowanie na przebudowę targowiska nr 1.

O tym, jak wizualnie psuje najbliższą okolicę piaszczysto-betonowe targowisko, nikogo specjalnie przekonywać nie trzeba. Obraz nędzy i rozpaczy wyłania się zwłaszcza w dni, kiedy na targowisku nie ma dni handlowych. Zwracali na to uwagę także legionowscy radni. Przez lata, mimo licznych zapowiedzi władz miasta o chęci poprawienia wyglądu tego miejsca, jego obraz nie uległ żadnej wizualnej poprawie. Teraz ma się to zmienić. Chociaż, wobec zbliżających się wielkimi krokami wyborów samorządowych, powstaje pytanie, czy nie są to kolejne puste obietnice? Pokażą to najbliższe miesiące.

Są plany, będą pieniądze?

- Możemy otrzymać dofinansowanie w wysokości nawet miliona złotych. Wstępny projekt inwestycji zakłada utwardzenie placu, zadaszenie miejsc targowych, oświetlenie, przyłączenie sieci wodociągowej, stworzenie tam węzła sanitarnego, alejek biegowych, miejsc parkingowych, nasadzenia zieleni, postawienie ławek, oświetlenia solarycznego i ogólnie uporządkowanie tego placu. Mamy duże szanse na to dofinansowanie. Na początek potrzebujemy wyznaczyć granice tego targowiska - mówi wiceprezydent Marek Pawlak. Radni z Komisji Rozwoju pozytywnie zaopiniowała propozycję władz miasta. - Chciałem przypomnieć, że przez osiem ostatnich lat wręcz błagałem, żebyśmy wzięli się wreszcie za uporządkowanie bazaru. Cieszę się, że wreszcie się udało i mieszkańcy Legionowa będą mogli korzystać z ładniejszego targowiska - mówi usatysfakcjonowany wiceprzewodniczący rady miasta Mirosław Pachulski. Podczas obraz komisji radna Agnieszka Borkowska dociekała, czy w okolicy pojawi się więcej miejsc parkingowych. Wiceprezydent Pawlak wyjaśnił, że miejsca parkingowe będę położone prostopadle do ul. Wysockiego, a nie jak do tej pory równolegle i właśnie dlatego zwiększy się ich liczba.

Za zmianami na targowisku miejskim w okolicy ul. Wysockiego jednogłośnie opowiedziało się 20 radnych.

(DB)