REKLAMA

Legionowo

bezpieczeństwo »

 

Potrzebujesz adrenaliny? Zapraszamy do windy-bubla

  24 czerwca 2014

alt='Potrzebujesz adrenaliny? Zapraszamy do windy-bubla'
Strażacy często tłuką szyby i wyważają drzwi aby uwolnić ludzi
źródło: G.Romanik

Uwięzieni w przykolejowych windach pasażerowie nie robią już wrażenia na PKP. Czy zrobi to niepełnosprawny zmuszony do czołgania się po schodach? PKP ciągle tłumaczy się "dewastacją", strażacy i mieszkańcy mówią wprost: to bubel a nie winda.

REKLAMA

- To, co widziałem w ostatnim czasie przy stacji PKP, przechodzi wszelkie wyobrażenie. Osoba niepełnosprawna, poruszająca się na wózku inwalidzkim, musiała z niego zejść i przeczołgać się przez schody, aby dostać się do przejścia pod torami przy stacji Legionowo. Gdyby nie pomoc ludzi, nie wiem, jak by się to skończyło. Dlaczego doszło do takiej sytuacji? Bo oczywiście winda była zepsuta! - opowiada oburzony czytelnik. Zepsute windy norma w Legionowie. W ciągu ostatniego miesiąca strażacy trzy razy wyjeżdżali do uwięzionych w nich ludzi!

- Często dochodzi do przypadków uwięzienia w windach, a my nie możemy nawet zbić szyby czy rozwalić drzwi podczas interwencji, takie są przepisy. Robimy to, jeśli jest sytuacja zagrożenia życia - ktoś zasłabnie, są małe dzieci itp. W każdym innym wypadku wzywamy konserwatora i czekamy na otwarcie windy - tłumaczy Tomasz Kołodziński, dowódca legionowskiej jednostki straży pożarnej.

Dodaje też, że windy się psują, bo mają słabą konstrukcję.

Tego samego zdania jest Grzegorz Romanik, który sam przeżył zatrzaśnięcie w windzie razem dwójką małych dzieci. Nagrał film z tego zdarzenia. Jego strażacy wydostali, rozbijając szybę w drzwiach windy.

- Dlaczego się psują? Bo wybierane są najtańsze urządzenia. Poza ceną ma znaczenie też to, że przy zastosowaniu podnośnika zamiast prawdziwej windy trzeba załatwić mniej formalności - najprawdopodobniej nie trzeba nic ustalać z Urzędem Dozoru Technicznego. Windy zainstalowane na stacji w Legionowie i innych przystankach na linii do Gdańska nie ulegają częstym awariom - ocenia rzecznik PKP PLK. A widać, że szwankują przede wszystkim mechanizmy odpowiadające za zamykanie drzwi - mówi Grzegorz Romanik.

Windy w Legionowie? PKP: Niezawodne!

Zapytaliśmy PKP Polskie Linie Kolejowe o powody notorycznych awarii w Legionowie. Odpowiedź jest zaskakująca.

- Windy zainstalowane na stacji w Legionowie i innych przystankach na linii do Gdańska nie ulegają częstym awariom. Ich podzespoły są urządzeniami niezawodnymi, przystosowanymi do pracy nawet w trudnych warunkach pogodowych. Wyłączenia platform zdarzają się tylko i wyłącznie po dokonanych aktach dewastacji, które w Legionowie zdarzają się nawet trzy razy w tygodniu. Notorycznie wybijane są szyby w drzwiach, kradzione jest oświetlenie kabin, wyrywane są tzw. kasety, blokady drzwi, przyciski "stop" i inne elementy - mówi Maciej Dutkiewicz z PKP PLK. Dodaje też, że koszty ponoszone przez PLK z tytułu dewastacji na stacji Legionowo zaczynają powoli przewyższać wartość nowych urządzeń.

- Jest to problem społeczny a nie techniczny. Zgłaszamy akty dewastacji policji z prośbą o ściganie sprawców. Niezależnie od tego rozpoczęliśmy montaż instalacji potrzebnej do uruchomienia monitoringu na całej linii z Warszawy do Gdyni - podkreśla Dutkiewicz.

Każda ze stron żyje w innej rzeczywistości?

AS

 

REKLAMA

Komentarze (3)

# mieszkanka os.Piaski

24.06.2014 09:29

To wszystko dla tego,że nie ma monitoringu - żal było kilkanaście tysięcy na kamery - dewastacja podziemia jest wprost STRASZNA - brud jest wszędzie, ściany straszą oraz tablice wskazujące trasę -wszystko zniszczone ,ale nikogo nie ma do patroli -tylko sobie Panowie Strażnicy i Policjanci jeżdżą patrolowymi samochodami .A gdzie CI Panowie są jak KOCHANA MŁODZIEŻ wraca w nocy z dyskotek ,czy z meczy - pustka ......mają Panowie problem z BABCIAMI handlującymi na chodnikach - szkoda ,że nikt na to nie reaguje. Teraz po artykule będzie WIELKI SZUM ,a za dwa dni cisza i wszystko powróci do codzienności.

# Marek997

24.06.2014 11:16

Zrobić rampę na schodach - długą, o niewielkim nachyleniu (jest miejsce), pokrytą materiałem antypoślizgowym i będzie pozamiatane. Windy, podnośniki. 6000 lat temu Egipcjanie nie mieli wind, a przy pomocy ramp z piasku zbudowali piramidy!

# Anonim

05.10.2014 17:36

Fatalne jest to, że w żaden sposób nie da się przeprowadzić roweru na drugą stronę przejścia. Prosty podjazd załatwilby wszystko, brawo dla urzędników za wyobraźnię. A tak w ogóle to kradną tam rowery na potęgę. Mi ukradziono jakieś 2 msc, na policji powiedziano mi, że to standard i żeby szukać na własną rękę.

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuLegionowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuLegionowo

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe