Poprawcie, co zepsuliście!
8 października 2010
Przy mojej ulicy powstaje kanalizacja, jednak po zakończonych robotach w drodze zostają dziury i zapadliska. Kto decyduje o odbiorze prac? Dlaczego dzielnica nie wymaga od wodociągowców, żeby naprawiali po sobie nawierzchnię? - pyta nasz czytelnik.
- Oczywiście, że każda nasza umowa zawiera taką klauzulę - zapewnia rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Bartosz Milczarczyk. - Bez względu na to, czy prace prowadzone są na chodnikach, ulicach asfaltowych czy gruntowych, wykonawca ma obowiązek przywrócenia terenu do stanu nie gorszego niż przed rozpoczęciem wykopów. Jeżeli jednak przy odbiorze wszystko wygląda poprawnie, to może się zdarzyć, że po kilku dniach zacznie zapadać się grunt. Jednak i wtedy mamy możliwość zareagowania: prace objęte są gwarancją i wykonawca musi naprawić usterki.
Rzecznik MPWiK mówi też wprost: najczęściej informacje o usterkach i awa-riach docierają do wodociągowców przez media, a nie od mieszkańców. Dlatego przypominamy telefon, pod który można zgłaszać usterki: 994.
(wt)