Złamał zakaz zbliżania się do żony. Nachodził ją i nękał

Popołudniowa interwencja policjantów z komisariatu na Białołęce była wynikiem zgłoszenia mieszkanki ulicy Erazma z Zakroczymia. Kobieta poprosiła o pomoc mundurowych, gdyż do jej drzwi dobijał się mąż objęty sądowym zakazem zbliżania do niej.

Kobieta wyjaśniła, że 62-latek nachodzi ją od poprzedniego dnia, kręci się po klatce schodowej przy jej mieszkaniu, wchodzi do piwnicy należącej do lokalu, a także niepokoi ją nieustannym dzwonieniem domofonem. Zatrzymania za handel narkotykami. Akcja policji na Białołęce [ZDJĘCIA]
Kryminalni z komisariatu Warszawa-Białołęka zatrzymali trzy osoby i zabezpieczyli prawie kilogram środków odurzających i psychotropowych oraz kilkanaście tysięcy złotych w gotówce. 32-latkowi podejrzanemu o posiadanie znacznej ilości nielegalnych substancji może grozić dziesięć lat więzienia. Zatrzymano także dwie inne osoby.

Gdy policjanci sprawdzili dane mężczyzny w policyjnym systemie, potwierdzili, że Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Północ wydał wobec niego 10-letni zakaz zbliżania się do żony na odległość mniejszą niż 50 metrów.

Ma zakaz zbliżania do żony

Policjanci nie mieli wątpliwości, że 62-latek nie stosuje się do postanowienia sądu i dopuścił się przestępstwa. Mężczyzna niezrażony obecnością mundurowych, obrażał swoją żonę i ją wyzywał. Był agresywny również wobec mundurowych, wyzywał ich, nie wykonywał poleceń i stawiał czynny opór. Trafił więc do policyjnej izby zatrzymań przy Jagiellońskiej.

"Na podstawie zebranego w sprawie materiału przedstawiono mu dwa zarzuty dotyczące złamania sądowego zakazu zbliżania się do żony oraz znieważenia interweniujących policjantów. Za te przestępstwa może mu grozić kara do pięciu lat pozbawienia wolności" - informuje Komenda Stołeczna Policji.

(jok)