Podstawówka przy Porajów wywalczyła remont boisk
15 maja 2013
W wakacje zostaną wyremontowane boiska przy Szkole Podstawowej nr 314. Na ostatniej sesji rada miasta przeznaczyła na ten cel milion zł. To wielki sukces połączonych sił społeczności szkoły, białołęckich urzędników i radnych.
- Gdy dowiedzieliśmy się, że znalazły się pieniądze na remont boisk, naszej radości nie było końca - mówi Iwona Turowska, dyrektorka szkoły. - W końcu będziemy mogli wzmacniać sportowy wizerunek naszej placówki, a nie tylko ze smutkiem oglądać zrujnowane boiska. Dziękuję wszystkim za zaangażowanie i pomoc! - dodaje pani dyrektor.
Fatalny stan boisk szkolnych na Porajów. Zajmą się nimi?
Rodzice z podstawówki przy ul. Porajów mają dość bezczynności władz dzielnicy i impasu, jaki od kilku lat trwa w sprawie odnowy m.in. wyłączonego już kilka lat temu z użytkowania boiska do piłki nożnej. Stworzyli nieformalną grupę nacisku, która przypomina urzędnikom o katastrofalnym stanie boisk przy szkole nr 314 i projekcie ich modernizacji czekającym na realizację już od czterech lat.
Kartki, apele, spotkania
Droga do osiągnięcia tego celu była długa i wyboista, o czym pisaliśmy w "Echu" niejednokrotnie. Już w 2008 r. boiska były w tak złym stanie, że władze dzielnicy zleciły wykonanie projektu budowlanego ich modernizacji wraz z okolicą (sypiące się schody, skorodowane ogrodzenia, itd). Koszt remontu oszacowano na blisko 2,5 mln zł, co finansowo okazało się nie do przeskoczenia przez pięć lat.
Wybór nowych członków prezydium rady rodziców jesienią ub.r. sprawił jednak, że o sprawie zrobiło się głośno. - Projekt został opłacony z budżetu dzielnicy, więc odłożenie go na półkę byłoby dużą niegospodarnością - mówił nam kilka miesięcy temu Michał Pierzchała, przewodniczący rady.
Sprawą zainteresowano kilkoro radnych dzielnicy i Warszawy oraz zarząd Białołęki. Do walki o nowe boiska zaangażowano również dzieci, które w grudniu napisały bądź narysowały ponad pół tysiąca kartek z pełnymi emocji prośbami o remont boisk. Kartki te zaadresowano do nowego burmistrza Adama Grzegrzółki, dostrzegając w nim - oraz w jego pomocnikach - św. Mikołaja spełniającego dziecięce marzenia.
Co więcej, tuż przed Bożym Narodzeniem uczniowie i nauczyciele przygotowali gigantyczną kartkę świąteczną w kształcie boiska szkolnego, zebrali niemal tysiąc swoich podpisów i zanieśli ją wiceprezydentowi Warszawy Jackowi Wojciechowiczowi.
Dzięki tym spektakularnym akcjom sprawa nabrała rozgłosu, zainteresowały się nią media. - Nie ma co ukrywać, fundusze na remont boisk zostały przyznane dzięki determinacji rady rodziców, którzy niezależnie od burmistrza i radnych pukali do wszelkich możliwych drzwi w mieście - uważa radny Wojciech Tumasz.
Wiele serca i zaangażowania wniosła także Elżbieta Świtalska, przewodnicząca dzielnicowej komisji oświaty, kultury i sportu. - Po rozmowie z przedstawicielami rady rodziców oraz panią dyrektor szkoły uznałam, że sytuacja 1014 uczniów na Porajów jest porównywalna do sytuacji 1822 uczniów Gimnazjum nr 123 i SP nr 342 przy ul. Strumykowej łącznie, dlatego przygotowałam merytoryczny materiał dotyczący stanu boisk przy tych placówkach i przedstawiłam sprawę burmistrzowi Adamowi Grzegrzółce - mówi Świtalska.
Rychły finał
Lada dzień zostanie ogłoszony przetarg na modernizację boisk. Kosztorys z 2008 r. powstał w czasach boomu inwestycyjnego i okazał się być mocno przeszacowany. Mam nadzieję, że władzom dzielnicy uda się wygospodarować brakującą kwotę - mówi Michał Pierzchała.
- Myślę, że w przetargu ceny nie będą zbytnio różnić się od tych, które otrzymałem na nieoficjalne zapytanie. Nie powinny przekraczać 1,4 mln zł - ocenia Wojciech Tumasz.
Może się więc tak zdarzyć, że fundusze przyznane przez miasto pokryją ok. 80% kosztów ogólnych inwestycji. - Jeśli tak będzie, to mam nadzieję, że władzom dzielnicy uda się wygospodarować brakującą kwotę - mówi Michał Pierzchała. - Trudno sobie wyobrazić remont samych płyt boisk, a w kolejnych latach wyrównywanie pozostałego terenu, rozkuwanie asfaltowej nawierzchni i betonowych skarp czy układanie kostki brukowej. Jedno może zniszczyć drugie - uważa przewodniczący rady rodziców.
- Na razie trudno jest cokolwiek powiedzieć. Czekamy na rozstrzygnięcie przetargu i wtedy będziemy wiedzieć, na czym stoimy - mówi wiceburmistrz Piotr Jaworski.
Placówka przy ul. Porajów obchodzi w tym roku 30. urodziny. Remont boisk to najpilniejsza obecnie inwestycja w szkole. W kolejce czekają pozostałe potrzeby: remont szatni, zużytych podłóg, drewnianych boazerii czy oświetlenia.
kp
.