Pociągi tylko do Gdańskiej, za to bilety taniej
10 marca 2017
Dla mieszkańców Legionowa korzystających z transportu publicznego pojawiły się ostatnio dwie wiadomości - jak to często w życiu bywa - dobra i zła. Zła to skrócenie trasy pociągów do dworca Gdańskiego, dobra to obniżenie cen biletów ZTM.
Nic nie wyszło z postulowanych przez mieszkańców zmian dotyczących komunikacji autobusowej. Mieszkańcy chcieli poprowadzenia linii autobusowej do metra Młociny, a także tradycyjnie jak co roku zgłaszali wniosek przystąpienia Legionowa do pierwszej strefy biletowej. Niestety, autobusu do metra na Młocinach nie będzie. ZTM odmawia powołując się na ograniczoną przepustowość młocińskiej pętli. Na razie też widoki na pierwszą strefę biletową są dość mgliste. Wejście do strefy kosztowałoby miasto około 10-11 mln zł, a to - jak szacuje ratusz - suma zbyt wysoka. Z drugiej strony, jeśli niebawem Legionowo znajdzie się w granicach metropolii warszawskiej, komunikacja może być tańsza.
Taniej w drugiej strefie
Zresztą od czerwca i tak - jak wszystko na to wskazuje - ma być taniej także w 2. strefie. Na początku marca władze Warszawy ogłosiły zmiany w taryfie przewozowej ZTM - bilety 30-dniowe będą tańsze o 30 zł. Wróci bilet trzydniowy, pojawią się bilety grupowe i konferencyjne. Bilet 30-dniowy imienny na dwie strefy będzie kosztował od połowy roku 180 zł, a nie jak dotąd 210, a 90-dniowy stanieje z 536 zł na 460 zł. Pojawią się bilety jednorazowe przesiadkowe szkolne dla dziesięciu podróżujących za 22 zł, bilet konferencyjny, powróci także bilet trzydniowy w cenie 36 zł w pierwszej strefie i 57 zł w I i II strefie. Do obniżki na okresowe bilety trzeba dodać finansowaną z budżetu miasta zniżkę na Kartę Legionowianina, a wyjdzie na to, że będzie już całkiem znośnie i przestanie się kalkulować kupowanie biletów I strefy i kombinowanie z jazdą jednego przystanku "na gapę". Zmiany zostaną poddane pod głosowanie warszawskich radnych. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowe taryfy zostaną wprowadzone od 1 czerwca.
Pociągi tylko do Gdańskiego
Wcześniej, bo już 12 marca, wejdzie nowy rozkład jazdy pociągów KM i S9, zakładający skrócenie tras do stacji Warszawa Gdańska spowodowane planowanym przez kolej od dawna remontem torów między dworcami Gdańskim i Zachodnim.
Niby zmiana nie powinna być aż tak dotkliwa, bo przecież na Gdańskim można się przesiąść do autobusów, tramwajów i do metra, ale czas dojazdu zwłaszcza dla tych, którzy dojeżdżali dotąd pociągami bezpośrednio do stacji Koło, czy Kasprzaka może się jednak nieco wydłużyć, choć oczywiście to "nieco" trudno jest dokładnie oszacować. Do Dworca Zachodniego będzie można za to nadal dojechać korzystając z pociągów SKM linii S3 lub linii "lotniskowej" KM.
Remont jest zakrojony na dość dużą skalę. Zmodernizowane mają zostać tory, wiadukty i urządzenia sterowania ruchem kolejowym. Trzy stacje zostaną przebudowane, powstaną też dwie nowe. Po remoncie stacja Warszawa Kasprzaka zmieni nazwę na Wola, zaś stacja Koło stanie się stacją Warszawa Młynów. Nowa stacja o nazwie Warszawa Koło powstanie w okolicy ul. Obozowej, przybędzie też przystanek Warszawa Powązki. Modernizacja obejmie także dość zgrzebny peron nr 8 na stacji Warszawa Zachodnia, z którego odjeżdżają pociągi w kierunku Legionowa. Na wszystkich stacjach linii powstaną nowe perony z wiatami, oświetleniem, ławkami, tablicami informacyjnymi i windami. Ograniczenie ruchu pociągów pomiędzy dworcami Gdańskim i Zachodnim ma potrwać około roku.
(dg)