REKLAMA

Bielany

inwestycje »

 

Po co była przebudowa Słodowca? Nie można sprzedać terenu nad metrem

  8 września 2014

alt='Po co była przebudowa Słodowca? Nie można sprzedać terenu nad metrem'

Władze miasta chcą zmienić plan zagospodarowania terenu "serka bielańskiego" - trójkąta pomiędzy ulicą Żeromskiego a Marymoncką. Czy to jednak spowoduje, że inwestorzy zainteresują się tym terenem? Sytuacja prawna jest bowiem skomplikowana.

REKLAMA

Miejsce przy stacji metra Słodowiec we wszystkich poprzednich opracowaniach planistycznych traktowane było jako reprezentacyjna część miasta oraz centrum dzielnicy. Prezentowane było nawet podczas tegorocznych Międzynarodowych Targów Nieruchomości w Cannes jako jedna z działek, która ma za zadanie zaprezentować zielone i nowoczesne oblicze Warszawy i tym samym zachęcić zagranicznych przedsiębiorców do inwestycji. I rzeczywiście ten teren o powierzchni 27 tys. mkw. wzbudza spore zainteresowane inwestorów. Taka wielkość i lokalizacja stwarza bowiem możliwości budowy nowego wielofunkcyjnego centrum hadlowego czy kompleksu usługowo-mieszkaniowego. Co ważne - za sprawą prezydenta Stefana Starzyńskiego - jest to miejsce wolne od roszczeń spadkobierców.

Pieniądze w błoto?

Właśnie wydano niemałe pieniądze na przebudowę układu drogowego Słodowca. Konieczność tej inwestycji tłumaczono tym, że teren należy przygotować dla inwestora, a pieniądze zwrócą się miastu z nawiązką. Teraz okazuje się, że prawdopodobnie zostały wyrzucone w błoto.

Zamiast rozpisywać przetarg na sprzedaż działek, ratusz poprosił radnych o zgodę na rozpoczęcie prac nad nowym planem zagospodarowania terenu "serka". Propozycje mieszkańców są różne. Część z nich chce zabudowy, ale wiele osób woli, aby te tereny pozostały zielone i służyły rekreacji. Przez lata zmieniły się potrzeby mieszkańców, którzy już nie chcą kolejnych dużych centrów handlowych - podkreśla wiceburmistrz Grzegorz Pietruczuk. Jak napisano w uzasadnieniu uchwały "obowiązujący plan powstał jeszcze przed wybudowaniem tunelu metra. Nie uwzględnia faktu, iż tunel i stacja metra nie są zaprojektowane na dodatkowe obciążenia, a więc nie jest możliwa zabudowa terenów nad nimi."

- W 2006 r. Rada Warszawy uchwaliła studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, które stanowi wytyczne do zapisów w planach miejscowych. Stacja metra Słodowiec została uruchomiona w 2008 r. Następnie rozpoczęto prace nad nową koncepcją rozwiązań drogowych na obszarze "serka bielańskiego". Rozwiązania drogowe wynikające z decyzji ZRID nie mieszczą się jednak w liniach rozgraniczających wyznaczonych planem miejscowym. W rezultacie niezbędna stała się korekta planu w tym zakresie. Projektant planu będzie musiał też przeanalizować fakt, iż w toku realizacji metra konstrukcja tunelu nie była projektowana na dodatkowe obciążenia. Jakie rozwiązania konstrukcyjne będą możliwe dla zabudowy terenów nad tunelem metra oraz dla terenów w sąsiedztwie, zadecydują szczegółowe analizy wykonane przez specjalistów - wyjaśnia Konrad Klimczak z miejskiego ratusza.

Dodaje, że zapisy obowiązującego studium stanowią, że jest to miejsce, gdzie dopuszcza się wysokość zabudowy powyżej 30 metrów.

Zapraszamy na zakupy

Czy można sprzedać teren nad metrem? Urzędnicy coś przegapili

Wiele wskazuje na to, że układ drogowy na Słodowcu został zmieniony bez szczegółowej analizy prawnej tej sytuacji. Jest jeszcze jeden poważny problem z potencjalną inwestycją, o którym milczą władze Warszawy, a dotyczy tzw. prawa własności warstwowej. Zgodnie z kodeksem cywilnym własność gruntu obejmuje zarówno to, co jest nad, jak i pod ziemią. To zaś wyklucza możliwość sprzedania terenu nad tunelem metra, bo wówczas tunel stałby się własnością... właściciela działki.

Na terenie całego kraju powoduje to, że brakuje chętnych do inwestowania w miejscach, gdzie występują tunele czy wiadukty. W Warszawie taka sytuacja już miała miejsce. Przed laty ratusz planował sprzedaż działek nad tunelem Wisłostrady i nie mógł tego uczynić dokładnie z tego samego powodu, jaki mamy na Słodowcu. Niestety, urzędnicy Hanny Gronkiewicz-Waltz nie wyciągnęli wniosków z doświadczeń prezydenta Pawła Piskorskiego i popełnili ten sam błąd.

Od wielu lat w Sejmie leży projekt ustawy o odrębnej własności obiektów budowlanych, który regulowałby kwestię tzw. piętrowości nieruchomości gruntowej. Proces legislacyjny może jednak potrwać kolejnych kilka lat. Urzędnicy Hanny Gronkiewicz-Waltz nie wyciągnęli wniosków z doświadczeń prezydenta Pawła Piskorskiego i popełnili ten sam błąd.

REKLAMA

Co w takim razie z "serkiem"?

Władze dzielnicy podkreślają, że ta sytuacja otwiera nowe możliwości dla tego miejsca.

- Przez wiele lat zapewniano nas, że zabudowa terenu nad metrem jest możliwa. Jeśli okaże się, że nie, to otwierają się nowe możliwości dla "serka", ponieważ propozycje mieszkańców są różne. Część z nich chce zabudowy, ale wiele osób woli, aby te tereny pozostały terenami zielonymi, służącymi rekreacji. Cieszę się z tego, że możemy na nowo rozpocząć rozmowy i konsultacje na ten temat, bowiem przez lata zmieniły się też potrzeby mieszkańców, którzy już niekoniecznie potrzebują kolejnych dużych centrów handlowych - podkreśla wiceburmistrz Grzegorz Pietruczuk.

Czy jednak plan, aby zamiast udostępnić ten teren dla inwestorów stworzyć tam zieloną oazę dla wszystkich mieszkańców jest realny?

- Przeznaczenie terenu "serka" w przyszłym planie miejscowym wyłącznie pod ogólnodostępne tereny rekreacyjne wymagałoby zmiany zapisów w studium uwarunkowań - informuje Konrad Klimczak.

amk, oko

 

REKLAMA

Komentarze (8)

# Chris

08.09.2014 20:53

Burmistrzu Pietruczuk. mieszkańcy już dawno postulowali aby zrobić tam tereny zielone, park, coś reprezentacyjnego i wcale nie trzeba było wydawać kupy kasy na przebudowę dróg. Postulowano za to inne ważniejsze inwestycje drogowe

# R17

08.09.2014 23:58

Zabudowa jak najbardziej tak. Zmiana układu ulic aby można było sensowniej to zagospodarować i wykroić dzięki temu więcej na zieleń, jakiś plac tak. I dlatego uważałem, że to są dobrze wydawane pieniądze.
Ale ja jednak przed wydaniem bym się zorientował co mogę a czego nie budować. I jeśli się budować nie da to przebudowa niczemu nie służy wiec inaczej jak pieniądze w błoto nazwać się tego nie da. Plan był dobry tylko podstaw do takiego nie było. I to przebudowa powinna być prowadzona po decyzji jak to ma wyglądać docelowo. A tu wszystko źle zrobiono.

# bartsz

09.09.2014 23:33

Ale jeśli właścicielem było by miasto np wybudowało tam ratusz albo inny budynek uzyteczności a nawet cześć go wydzierżawiło wieczyście np sądowi to chyba nikt by sie nie zmartwił

REKLAMA

# Sowa mądra głowa

10.09.2014 09:39

#bartsz napisał(a) 09.09.2014 23:33
Ale jeśli właścicielem było by miasto np wybudowało tam ratusz albo inny budynek uzyteczności a nawet cześć go wydzierżawiło wieczyście np sądowi to chyba nikt by sie nie zmartwił

Tak opcja jest dopuszczalna. Dokładnie to samo zrobiono nad tunelem Wisłostrady. Kiedy okazało się, że nie można sprzedać działek, urodził się pomysł instytucji publicznej i mamy Centrum Nauki Kopernik

 ochoc

10.09.2014 12:28

#R17 napisał(a) 08.09.2014 23:58
Ale ja jednak przed wydaniem bym się zorientował co mogę a czego nie budować. I jeśli się budować nie da to przebudowa niczemu nie służy wiec inaczej jak pieniądze w błoto nazwać się tego nie da. Plan był dobry tylko podstaw do takiego nie było. I to przebudowa powinna być prowadzona po decyzji jak to ma wyglądać docelowo. A tu wszystko źle zrobiono.
O tym co można budować decyduje miejscowy plan zagospodarowania - urzędnicy prawidłowo postąpili - może nielogicznie ale zgodnie z prawem. Nie zdziwię się jak niebawem teren zostanie jednak sprzedany za 100 mln zł a później właściciel będzie żądał 200 mln zł odszkodowania od miasta za to, że nie może tam zbudować tego co planował i co jest zgodnie z miejscowym planem...

# R17

11.09.2014 00:01

ochoc napisał 10.09.2014 12:28


I tak i nie. Oczywiście, że decyduje. Ale to powinno być dawno temu zrobione. A nie najpierw robimy, budujemy a później się dostosuje plan. Wstępne założenia nie przewidywały żadnych rond i do czasu ich ukończenia zaprzestano jakichkolwiek prac nad planem a o tych mówiło się z 2-3lata temu.
Nie tak powinno to wyglądać. Siadamy zastanawiamy się, analizujemy i dopiero budujemy chodniki, ulice czy budynki. Inaczej uchwalanie planu mija się z celem trochę.

REKLAMA

# 121bartek121

15.09.2014 17:15

Teraz na Słodowcu buduje się GIGAblok na 777 mieszkań (799 miejsc postojowych) więc przebudowa okolicy musiała być Tyle ruchu dodatkowego związanego z tym ... Choć i tak może się korkować w godzinach szczytu jak to się wybuduje. A serek.... Cóż... Będzie coś równie rewelacyjnego.

# nawak

01.10.2014 10:55

A czemu nie zrobić tam placu zabaw dla dzieci takiego jak np. przy pl. wilsona? A w innej części jakiś ogródek dla doroślejszych...
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024