Piknik rodzinny Naszym Dzieciom

Zabawa, której wodzirejem był Zespół Picolo-Art. z "nowym wokalistą", byłym bok-serem i olimpijczykiem, Grzegorzem Skrzeczem pozostawi w pamięci dzieciaków niezapomniane wspomnienia.

Szefowa Hotelu Twins, Danuta Tusińska, tego dnia wcieliła się w rolę mamusi. Dbała o pełne brzuszki i uśmiech na buziach jak również o to, żeby wszyscy dostali gorącą czekoladę. Citibank Handlowy ufundował dla podopiecznych fundacji sprzęt DVD, a rodzice dzieci, którzy wypełnili ankietę przygotowaną przez bank, wzięli udział w losowaniu sprzętu. Firma Pony-Ekspres zorganizowała dla dzieci przejaż-dżki kucykami. Na stoisku przygotowanym przez Stowarzyszenie Ozon można było zaopatrzyć się w ciekawe publikacje i książki. Przedstawiciele samorządu dzielnicy Białołęka z radną Agnieszką Dudkiewicz dbali, aby żadne dziecko nie było smutne, robili zdjęcia, uczestniczyli w zabawie. Pracownicy fundacji zorganizowali "niespo-dziankę wygrywankę", w której każde dziecko wygrywało sprzęt plażowy, a ponadto panie z Ośrodka Integracyjno-Rehabilitacyjnego na uśmiechniętych bu-ziach dzieci, malowały różne baśniowe postacie. A o to, żeby było świątecznie i kolorowo zadbała Firma Alex, której balony tworzyły przepiękne girlandy.

Po deszczowym początku czerwca, ta niedziela dała możliwość udanej zabawy. Prezes fundacji Ewa Rozwadowska na zakończenie Pikniku podziękowała wszystkim jego uczestnikom, a dzieci gromkimi oklaskami podziękowały przyjaciołom fun-dacji, którzy włączyli się w organizację tej imprezy, szczególnie gorące brawa były dla Danuty i Mikołaja Tusińskich, gospodarzy "Pikniku Rodzinnego". Dzieci na pamiątkę swojego pobytu w ogrodach hotelu Twins, podarowały jego gospodarzom namalowany przez siebie obraz.

AJP

Fot. Organizatorzy