Pijany spał na klatce. Po wybudzeniu miał bardzo ograniczony słownik
20 grudnia 2022
Pewien nietrzeźwy mężczyzna ułożył się wieczorem 16 grudnia do snu na klatce schodowej jednego z nowych bloków na Chrzanowie. Nie spodobało się to mieszkańcom, którzy wezwali strażników miejskich, by usunęli nieproszonego gościa. Podczas interwencji mężczyzna nie potrafił nawet powiedzieć, jak się nazywa.
Do zdarzenia doszło około godziny 22.20. Strażnicy miejscy z IV Oddziału Terenowego zostali poinformowani, że na klatce jednego z bloków przy Szeligowskiej znajduje się nietrzeźwy mężczyzna, który nie jest mieszkańcem budynku.
Spał na klatce
Funkcjonariusze odnaleźli nieproszonego gościa, który był - jak pisze straż miejska - "wtulony w posadzkę" na czwartym piętrze bloku. Z daleka czuć było od niego alkohol. Po wybudzeniu z mocnego snu mężczyzna stał się agresywny. Wymachiwał w stronę funkcjonariuszy rękami i nogami, a także próbował ich opluć.
Na pytania strażników odpowiadał bełkocząc wulgaryzmy. Nie mogąc ustalić jego danych personalnych funkcjonariusze wezwali patrol policji. Także i policjanci usłyszeli w odpowiedzi na pytania podobne wulgaryzmy. Mając nadzieję, że po wytrzeźwieniu słownik mężczyzny nieco się poszerzy, strażnicy w asyście policji przewieźli go do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych.
(jok)