Pijaństwo przy dzieciach?
16 maja 2011
Telefonujący do redakcji mieszkańcy Bemowa są oburzeni, że niecałe 20 metrów od nowych placów zabaw dla dzieci w parku Górczewska będzie odbywała się sprzedaż alkoholu w tzw. "letnim pubie" przy amfiteatrze.
- Co to za odpowiedź? - oburza się pani Alicja. - Chciałabym wiedzieć, czy zgodne z prawem jest to, aby niecałe 20 metrów od placu zabaw prowadzona była sprzedaż piwa? - pyta pani Alicja. - Czy i tym razem tłuszcz ze smażenia frytek znów zacznie trafiać do parkowych studzienek? - dodaje czytelniczka.
Włodarze Bemowa uspokajają mieszkańców. Twierdzą, że przepisy nie przewidują żadnych ograniczeń w stosunku do lokalizowania punktów gastronomicznych. - Wytyczne dotyczą jedynie sklepów z alkoholem, jednakże nawet one nie wykluczają sąsiedztwa placów zabaw - informuje wiceburmistrz Krzysztof Zygrzak. - Moim zdaniem trudno doszukać się czegoś zdrożnego w tym, że w parku Górczewska znajduje się miejsce, w którym można latem usiąść i kupić coś do jedzenia czy picia. Popularność tego miejsca wśród mieszkańców jest zresztą całkiem spora, co poniekąd świadczy o ich zadowoleniu oraz akceptacji lokalizacji - mówi Zygrzak. Jednocześnie zapewnia, że dzielnica, przy współpracy z policją i strażą miejską, przez cały czas dokłada wszelkich starań, aby użytkownicy parku czuli się tam bezpiecznie i komfortowo. - Co zaś się tyczy wylewania tłuszczu do studzienek kanalizacyjnych, był to jednorazowy incydent, po którym właściciel obiecał, że podobna sytuacja już się nie powtórzy - uspokaja naszą czytelniczkę wiceburmistrz Zygrzak.
Anna Przerwa