Piesi ryzykują na Lucerny. "ZDM zapomniał o przejściu"
2 lipca 2021
Radny Rafał Czerwonka upomina się o wyznaczenie przejścia dla pieszych przy skrzyżowaniu z Antenową i Mielecką. Przypomina też o obietnicach drogowców, składanych już od sześciu lat.
Jak przypomina radny dzielnicy Rafał Czerwonka, Zarząd Dróg Miejskich pracuje nad projektem przejścia na Lucerny od sześciu lat. W 2017 roku drogowcy informowali, że oczekują na zakończenie prac związanych z budową kanalizacji, prowadzonych przez Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji. Prace te już dawno się zakończyły, a przejście dla pieszych nie powstało.
"Drogowcy zapomnieli"
- W 2015 roku ZDM zapowiadał realizację przejścia, ale najwidoczniej zupełnie o nim zapomniał - uważa radny Czerwonka. - Nowe przejście przez coraz bardziej uczęszczaną ulicę jest w dalszym ciągu potrzebne, bo mieszkańcy przechodzą tędy do jednego z niewielu sklepów obsługujących osiedle Sadul. W miejscu tego dzikiego przejścia nie było ostatnio żadnego groźnego wypadku, ale to nie oznacza, że ZDM powinien na taki czekać.
Przejście w planach
- Mamy to przejście w planach do zaprojektowania - mówi Jakub Dybalski, rzecznik ZDM. - Realizacja zależy od przekazania przez Radę Warszawy pieniędzy na to zadanie. Priorytetem, jeśli chodzi o przejścia dla pieszych, jest poprawa bezpieczeństwa na przejściach już istniejących, które zostały nisko ocenione w przeprowadzonym w latach 2016-2020 audycie.
Rzecznik drogowców dodaje, że nowe przejście na Lucerny powinno być od razu wyposażone w sygnalizację świetlną. Jej budowa będzie oczywiście zdecydowanie droższa, niż sama zmiana organizacji ruchu i wymalowanie pasów.
(db)