Że trzynastka jest pechowa wie każdy osesek. 33- i 25-latek z Wawra będą się teraz obawiać dwunastki.
REKLAMA
Tyle bowiem łącznie zarzutów postawili im policjanci. Zaczęło się od kradzieży telefonu w szpitalu w Wawrze, a po wytypowaniu sprawcy, zatrzymano Huberta P. W jego mieszkaniu znaleziono przy okazji działkę heroiny, która należała do Sebastiana P. Ten zaś okazał się sprawcą dwóch kradzieży kabli oraz kradzieży z włamaniem i udzielania heroiny. Szybko wyszło na jaw, że Hubert P. ma na swoim koncie znacznie więcej podobnych czynów. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanemu aż siedmiu zarzutów. Mężczyzna każdorazowo dokonywał kradzieży w szpitalach. Jego łupem padały głównie pieniądze, dokumenty i telefony. Wszystkich przestępstw dopuścił się od początku 2012 roku. Działał w warunkach recydywy. Sebastianowi P. funkcjonariusze przedstawili pięć zarzutów. Teraz obaj mężczyźni odpowiedzą za swoje czyny przed sądem.