Podczas ulewy woda zalewa pawilony. Wszystkiemu winna kanalizacja?
19 grudnia 2024
Przytaczając list od mieszkanki, dwójka radnych zgłosiła sprawę zalewanego terenu handlowo-usługowego przy ul. Wyki 2. Po sierpniowej ulewie jeden z lokali nie nadawał się do użytku. Przedsiębiorcy ponoszą straty, a za wszystko - według ekspertyzy - odpowiada pobliski system kanalizacji. Warszawscy wodociągowcy są jednak innego zdania.
"Dzień dobry, znowu zalało pawilony przy Wyki 2.Tragiczne szkody, dlatego bardzo proszę o oczyszczenie tych studzienek przy szkole. Boję się następnego deszczu.
Kiedy odwodnią Brygadzistów? Tak wygląda droga do szkoły i przedszkola
Po każdym większym deszczu alejki prowadzące do Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 2 przy ul. Brygadzistów 18 stoją pod wodą. Czy Spółdzielnia Mieszkaniowa Jelonki coś w końcu z tym zrobi?
Woda wybiła przez toaletę. Bardzo proszę o pomoc" - napisał jeden z przedsiębiorców. Jego straty sięgnęły 70 tys. zł, zaś gdy wykonał ekspertyzę okazało się, że najpewniej woda przedostała się przez studzienkę, która znajduje się na wjeździe do szkoły przy ul. Irzykowskiego, tuż przy pawilonach.
Radni Jarosław Oborski i Marta Sylwestrzak poprosili o kompleksowe rozwiązanie problemu, tak aby sytuacja już się nie powtarzała. Zalane uliczki Jelonek Północnych to jedno, ale zalane szambem lokale, to mało sympatyczny problem, z którym muszą podczas nawałnic zmierzyć się przedsiębiorcy.
MPWiK nie stwierdza niedrożności
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji po otrzymaniu zgłoszenia przeprowadziło interwencyjną kontrolę kanału ogólnospławnego wraz ze studniami zlokalizowanymi na tym kanale w rejonie pawilonów przy ul. Wyki 2.
- Nie stwierdziliśmy żadnych nieprawidłowości w jego funkcjonowaniu, również w tym dotyczącym drożności sieci i napełnienia kanału. Niemniej jednak prewencyjnie oczyściliśmy urządzenia kanalizacyjne - poinformowali członkowie zarządu MPWiK.
- Chcielibyśmy jednak wyjaśnić, że pomimo regularnych działań konserwacyjnych prowadzonych przez pracowników spółki, gwałtowne i ponadnormatywne opady deszczu coraz częściej powodują przeciążenie systemu kanalizacyjnego, co z kolei prowadzi do opóźnionego odprowadzania wody deszczowej oraz krótkotrwałych przepełnień studzienek kanalizacyjnych. System kanalizacji odbiorczej ogólnospławnej, również ten, który funkcjonuje w rejonie ul. Wyki, pomimo iż zaprojektowany jest w sposób prawidłowy, nie jest przystosowany do odprowadzania tak dużych ilości wód opadowych w krótkim czasie. Powstające zjawiska atmosferyczne mogą zatem prowadzić do cofania się tych wód do instalacji wewnętrznej budynków - dodają przedstawiciele MPWiK.
MPWiK radzi
W kwestii wybijania z toalet wody kanalizacyjnej fachowcy z MPWiK radzą, żeby zarządcy budynków instalowali zawory burzowe (zwrotne). Jak przekonują, jest to najskuteczniejsza ochrona budynków przed przepływami zwrotnymi z sieci kanalizacyjnej. Za ich prawidłowy montaż odpowiedzialny jest właściciel lub administrator nieruchomości.
- Niestety, wiele budynków nadal nie posiada tych urządzeń, co dodatkowo przyczynia się do ryzyka podtopień. Jeśli dodamy do tego dużą liczbę powierzchni utwardzonych, prawdopodobieństwo podtopień zdecydowanie się zwiększa - wyjaśniają członkowie zarządu MPWiK.
DB
.