Ostatecznie zerwali z Platformą. Teraz są jak bemowskie tablice rejestracyjne
2 czerwca 2015
Gorący news polityczny z bemowskiego ratusza. Radni Platformy Bemowo zrywają z szyldem "Platformy" - od teraz są klubem "Wybieram Bemowo". - Nie jesteśmy Platformą Obywatelską, tylko ludźmi, którzy od lat związani są z tą dzielnicą. Wybieramy Bemowo, a nie partiokrację - mówi Jakub Gręziak, wiceburmistrz Bemowa, członek klubu WB.
Jeszcze niedawno ci radni byli członkami klubu PO i mieli na koncie wieloletnią działalność w jej szeregach. Po ostatnich wyborach w radzie Bemowa zasiadali jako Platforma Bemowo. - Nie zdradziliśmy naszych wyborców, którzy oddali na nas głos, gdy byliśmy działaczami PO.
Hanna Gronkiewicz-Waltz kontra demokracja
Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz jeszcze przed Bożym Narodzeniem zapowiedziała, że nie przekaże pełnomocnictw nowemu zarządowi Bemowa. Burmistrz Krzysztof Zygrzak nie ma wątpliwości, że takie postępowanie pani prezydent jest niezgodne z prawem.
Spełnialiśmy obietnice dane wyborcom, jednak odcięliśmy się od represyjnych wobec tutejszego ratusza działań partii rządzącej - mówi Marta Sylwestrzak, radna nowego klubu Wybieram Bemowo.
Odeszli z PO, ponieważ nie zgadzali się z linią partyjną. - Nacjonalizacja OFE, posłanie sześciolatków do szkół, podwyższanie podatków to najlepsze przykłady tego, z czym się nie zgadzamy. Ponadto PO chciała narzucić Bemowu partiokrację, gdy burmistrzami dzielnicy zostali działacze tej partii nie związani z Bemowem - wyjaśnia Jakub Gręziak, wiceburmistrz dzielnicy.
- Tworzymy klub Wybieram Bemowo ze względu na dobro dzielnicy - mówi Marta Sylwestrzak. - Nasze pomysły są blokowane przez ludzi z placu Bankowego, którzy nie zgadzają się na to, by Bemowem rządziły osoby wybrane przez mieszkańców. Najlepszym przykładem są tu pełnomocnicy stołecznego ratusza, którzy utrudniają pracę urzędu przy Powstańców Śląskich - podkreśla radna. Wtóruje jej radny Jarosław Oborski. - Pani prezydent, mimo że jest profesorem prawa, lekceważy prawo i niszczy samorząd. Dała pełnomocnictwa urzędnikom, którzy nie znają dzielnicy. Wierzę jednak, że jako polityk dużego formatu jest zdolna do kompromisu i ułatwienia ratuszowi Bemowa pracy na rzecz mieszkańców - podkreśla Jarosław Oborski.
Radni dawnej Platformy Bemowo nie chcą być kojarzeni z Platformą Obywatelską, która utrudnia działania bemowskiego ratusza. Stąd nowa nazwa.
Maciej Ryszkowski, wiceprzewodniczący rady dzielnicy zaznacza, że radni klubu Wybieram Bemowo od lat związani są z dzielnicą. - Ważna jest dla nas modernizacja szkół i przedszkoli, budowa nowych przychodni czy rozwój ścieżek rowerowych. Nie chcemy wojny z miejskim ratuszem, bo to odbija się na niekorzyść mieszkańców - mówi Ryszkowski.
Radny Paweł Rafalski: - To, co chcemy robić, to realizowanie pomysłów mieszkańców. Na tym polega idea samorządności - mówi, i dodaje że skrót nazwy idealnie pasuje do tablic rejestracyjnych Bemowa: WB.
Przemysław Burkiewicz
.