Opóźnienie na Żeraniu. Winny... tajfun
22 lipca 2019
Jedna z najważniejszych inwestycji w Warszawie potrwa dłużej, niż zakładano. Powód jest wyjątkowo egzotyczny.
Więcej mocy
Powodem opóźnienia są zniszczenia spowodowane przez tajfun Jebi, który przeszedł w ubiegłym roku nad Japonią. Uszkodzone zostały wówczas elementy wyposażenia turbiny gazowej, która miała zostać zainstalowana na Żeraniu. Żywioł sprawił, że nowy blok w elektrociepłowni przy Modlińskiej ruszy prawdopodobnie dopiero wiosną 2021 roku. Po jego uruchomieniu produkcja energii elektrycznej w EC Żerań wzrośnie o 130%, co znacznie poprawi bezpieczeństwo energetyczne Warszawy.
Warto dodać, że opóźnienie prac nie wpłynie w żaden sposób na trwającą nad Kanałem Żerańskim budowę gazociągu.
Naczynia połączone
To nie pierwszy raz, gdy wydarzenia na Dalekim Wschodzie mają bezpośredni wpływ na Warszawę. W sierpniu 2015 roku w chińskim porcie Tiencin doszło do serii wybuchów, spowodowanych samozapłonem nitrocelulozy. Zginęło ponad 170 osób a zniszczenia w okolicznych magazynach oszacowano na 9 mld dolarów.
Pech sprawił, że dokładnie w tym miejscu znajdowały się części do autobusów Autosan Sancity, zamówionych przez Zarząd Transportu Miejskiego. Dostawa znacznie się opóźniła, uniemożliwiając m.in. planowane wówczas poprawienie rozkładu jazdy linii 176.
(dg)