Obmacywał dziewczynki w sklepie. Ile jest pokrzywdzonych?
13 września 2018
28-letni pracownik jednego ze sklepów na Białołęce jest podejrzany o dopuszczenie się czynności seksualnej wobec dwóch 11-letnich dziewczynek. Policja podejrzewa, że być może nie są to jedyne przypadki. Mężczyzna został zatrzymany w miejscu pracy.
Kilka dni temu policjanci z Białołęki interweniowali w jednym z miejscowych sklepów. Zaniepokojona kierowniczka opowiedziała o swoich podejrzeniach wobec jednego z pracowników. Z jej relacji wynikało, że mężczyzna zachowywał się podejrzanie przy młodych dziewczynkach odwiedzających sklep. O swoich obawach opowiedzieli też rodzice dwóch jedenastolatek.
Złapał ją za pośladki
Policja nie zdradza konkretnego adresu sklepu. Wiadomo jedynie, że do opisanych zdarzeń doszło na Białołęce w jednym ze sklepów spożywczych, gdzie od niedawna pracował 28-latek jako kasjer i wykładający towar. 3 września podczas rozkładania dostawy na półki, bezczelnie zaczepił jedenastolatkę. Najpierw złapał ją za pośladki, a potem próbował włożyć ręce pod spódnicę. Przerażona dziewczynka uciekła i poinformowała o wszystkim rodziców. - Nie możemy wskazać konkretnej nazwy sklepu, bowiem musimy chronić ewentualnych pokrzywdzonych. W tej sprawie trwa śledztwo. Policja i prokuratura bada, czy mężczyzna mógł dopuścić się podobnych przestępstw na innych małoletnich. Niewykluczone, że zgłoszą się do nas kolejni rodzice - informuje podkom. Paulina Onyszko, oficer prasowy rejonowej policji.
Pokrzywdzonych mogło być więcej
Policjanci bardzo szczegółowo przepytali pracowników sklepu, zapoznali się również z nagraniem z monitoringu i gdy 28-latek stawił się w pracy, został od razu zatrzymany. Śledczy z komendy przy Jagiellońskiej przygotowali materiał dowodowy, na podstawie którego prokurator przedstawił mężczyźnie zarzuty. - Jakub P. usłyszał zarzut innej czynności seksualnej na dwóch 11-latkach poprzez dotknięcie ich pośladków. Jeżeli ustalimy innych pokrzywdzonych, zarzuty te zostaną uzupełnione - dodaje podkom. Paulina Onyszko. Sąd po rozpoznaniu sprawy aresztował 28-latka na trzy miesiące. Podejrzanemu grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
(DB)