Wybrany 10 lutego burmistrz Białołęki wraz z zastępcami napisali list otwarty do prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Co można w nim przeczytać?
Zarząd Białołęki apeluje, by prezydent nie podejmowała działań przeciwko większości w radzie - przypomnijmy, że zmian dokonała grupa 14 radnych (z dwudziestu trzech zasiadających w radzie dzielnicy). Konieczność przetasowań na stanowiskach burmistrz Mackiewicz usprawiedliwia biernością swojego poprzednika i utracenie przez niego zaufania przez radnych z dotychczasowej opozycji. - Prowadzone właśnie inwestycje są próbą nadgonienia zaległości, które powstały w wyniku braku zrównoważonego rozwoju naszej dzielnicy - piszą w liście do prezydent Warszawy burmistrzowie. - Naszym głównym celem jest działanie na rzecz potrzeb i oczekiwań mieszkańców.
List - prezentowany na zdjęciach w całości - złożono do kancelarii prezydent 15 lutego. Czy odniesie skutek? Nie wiadomo. Można wątpić, bo stołeczny ratusz wyborów z lutego prawdopodobnie nie uzna - wtedy burmistrzem wciąż pozostanie Piotr Jaworski.
(red)