REKLAMA

Białołęka

bezpieczeństwo »

 

Pobity przez strażników miejskich? "Funkcjonariusze zwolnieni za utratę zaufania"

  16 lutego 2016

alt='Pobity przez strażników miejskich? "Funkcjonariusze zwolnieni za utratę zaufania"'
źródło: Paweł Surgiel/Facebook

W nocy z niedzieli na poniedziałek Paweł Surgiel został, jak twierdzi, pobity przez strażników miejskich na Tarchominie.

REKLAMA

Do zajścia miało dojść po pierwszej w nocy. Pan Paweł wyszedł przed blok na Myśliborskiej, gdzie zobaczył stojący radiowóz straży miejskiej z odpalonym silnikiem. Zwrócił strażnikom uwagę, że gdyby w ten sposób zaparkował swój samochód, nie obyłoby się bez mandatu. W odpowiedzi usłyszał, że jest pijany i ma się - mówiąc oględnie - wynosić. Zaczął nagrywać całą sytuację telefonem i stwierdził, że wezwie policję - wtedy strażnicy mieli próbować wyrwać mu z rąk telefon, szarpać i bić. Gdy zaczął wzywać pomocy, został wrzucony do samochodu, skuty kajdankami i potraktowany gazem pieprzowym. Później strażnicy wywieźli go do pobliskiego lasu i tam domagali się kodu do odblokowania telefonu, z którego chcieli wykasować nagranie pobitego. Z urządzenia jednak można skorzystać tylko wtedy, gdy zostanie odblokowane odciskiem palca - swoimi manipulacjami przy nim strażnicy zablokowali telefon całkowicie. Wciąż grożąc Surgielowi pobiciem i śmiercią, jeśli gdziekolwiek zgłosi zajście, odwieźli go pod blok, zabierając z portfela 400 złotych i zmuszając do podpisania mandatu w wysokości 500 złotych.

Pobity nie dał się zastraszyć i zgłosił sprawę na policję. Noc skończyła się w szpitalu, gdzie podczas badania stwierdzono chemiczne poparzenie oka. Na komisariacie przy Jagiellońskiej panu Pawłowi zrobiono zdjęcia siniaków, rozbitych warg i pękniętego zęba.

Sprawą zajęła się policja a straż miejska wdrożyła wewnętrzne postępowanie. Do czasu jego zakończenia żadna z tych służb nie udziela szczegółowych informacji. Prokuratura zadecydowała o zatrzymaniu obu mężczyzn - zostali też dyscyplinarnie zwolnieni ze służby w straży miejskiej. O zarzutach, jakie będą im postawione, prokurator zadecyduje w środę, 17 lutego. - Zostali zwolnieni za niedopełnienie procedur postępowania w straży oraz utratą zaufania niezbędnego do wykonywania zadań publicznych - mówi rzecznik straży miejskiej Monika Niżniak.

(wt)

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (5)

# kaszanka

16.02.2016 19:45

a dlaczego "znowu"?
już atakowali? kogo?

# AnnaAnna

16.02.2016 20:26

Jak powiedziano w TV, Pan poszkodowany przyznał, że oko zakleil sobie sam i nie ma obdukcji lekarskiego. Jakieś to dziwne, nieprawdaż?

# Kiki

17.02.2016 15:51

Pan wygląda BARDZO DOBRZE jak na tak pobitegi i zponiewieranego .

REKLAMA

# kik

18.02.2016 00:04

Ten wzbudza moją nieufność, chociaż nie umiem powiedzieć dlaczego?

# nie

18.02.2016 06:57

w ubiegłym tygodniu za wycieraczki wkładali bloczki za nieprawidlowe parkowanie - i bardzo dobrze - tylko dlaczego pominęli 1 samochod - dobrze, ze nie interweniowałem bo moglbym skonczyc jak,,,,,,,,
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy