Pobity przez strażników miejskich? "Funkcjonariusze zwolnieni za utratę zaufania"
16 lutego 2016
W nocy z niedzieli na poniedziałek Paweł Surgiel został, jak twierdzi, pobity przez strażników miejskich na Tarchominie.
Pobity nie dał się zastraszyć i zgłosił sprawę na policję. Noc skończyła się w szpitalu, gdzie podczas badania stwierdzono chemiczne poparzenie oka. Na komisariacie przy Jagiellońskiej panu Pawłowi zrobiono zdjęcia siniaków, rozbitych warg i pękniętego zęba.
Sprawą zajęła się policja a straż miejska wdrożyła wewnętrzne postępowanie. Do czasu jego zakończenia żadna z tych służb nie udziela szczegółowych informacji. Prokuratura zadecydowała o zatrzymaniu obu mężczyzn - zostali też dyscyplinarnie zwolnieni ze służby w straży miejskiej. O zarzutach, jakie będą im postawione, prokurator zadecyduje w środę, 17 lutego. - Zostali zwolnieni za niedopełnienie procedur postępowania w straży oraz utratą zaufania niezbędnego do wykonywania zadań publicznych - mówi rzecznik straży miejskiej Monika Niżniak.
(wt)