Inwestycje

źródło: materiały inwestora
Nowa spalarnia w powijakach. Straciliśmy pół miliarda?
Otwarcie powiększonego zakładu przy Gwarków w roku 2019 jest już nierealne. Drastycznie wzrósł także koszt jego rozbudowy.

Radiowo: Sąd po stronie mieszkańców, ale kompostownia zostaje Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał wyrok niekorzystny dla miejskiej spółki. MPO zapowiada skargę kasacyjną a to oznacza, że kompostowania nadal będzie działać. czytaj
Zakład Unieszkodliwiania Stałych Odpadów Komunalnych - tak oficjalnie nazywa się otwarta w 2000 roku spalania odpadów, znajdująca się na wschodnim krańcu Targówka. Zakład przy Gwarków jest jednym z najnowocześniejszych w Polsce - nie tylko segreguje się tam odpady i odzyskuje surowce wtórne, ale też produkuje kruszywo i... prąd.
Docelowo spalarnia na Targówku ma zwiększyć wydajność o ponad 750%, z 40 tys. do ponad 300 tys. ton śmieci w skali roku. Umowa między warszawskim samorządem a Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania została podpisana niemal dwa lata temu. Pierwotnym terminem otwarcia powiększonego zakładu był rok 2019.
Czy znajdą wykonawcę?
MPO jest obecnie na etapie poszukiwania firmy, która zajmie się przebudową spalarni. Termin otwarcia ofert był przekładany już kilkakrotnie, ostatnio na 18 grudnia. Biorąc pod uwagę, że prace mają potrwać aż trzy lata, najwcześniejszym realnym terminem ich zakończenia jest teraz rok 2021. To zła wiadomość przede wszystkim dla mieszkańców Radiowa.
MPO wielokrotnie zapowiadało, że nagłe zamknięcie działającej tam kompostowni może oznaczać "kryzys śmieciowy" w Warszawie i wiąże jej likwidację właśnie z rozbudową spalarni. Co najważniejsze, rację tę uznają także sądy administracyjne, które przyznają, że kompostownia działa bez wymaganych prawem pozwoleń, ale... nie można nakazać jej zamknięcia.
Straciliśmy pół miliarda?
Rozbudowa spalarni to jedna z największych warszawskich inwestycji, według szacunków warta ok. 1,1 mld zł. Jeszcze niedawno wydawało się, że MPO dostanie na nią 560 mln zł unijnej dotacji, ale szansa na nią została zaprzepaszczona. Zgodnie z biurokratycznymi procedurami wymogiem otrzymania dotacji jest "plan gospodarki odpadami", przyjmowany na szczeblu wojewódzkim. Sejmik mazowiecki co prawda przyjął plan w ubiegłym roku, ale - jak stwierdził wojewoda Zdzisław Sipiera, któremu przyznał rację sąd - dokument był pełen błędów i nie wszedł w życie.
W tej sytuacji MPO prawdopodobnie będzie szukać pomocy finansowej w bankach. Ostatecznie brakujące 560 mln zł wyłożą warszawscy podatnicy.
Łyżka miodu w beczce dziegciu
Rozbudowa spalarni będzie oznaczać znacznie większy ruch śmieciarek na ulicach Targówka. Mieszkańcy od lat zwracali uwagę, że infrastruktura drogowa w tej części Warszawy nie jest dostosowana do wzmożonego ruchu ciężarówek. Prace nad przebudową ZUSOK postępują jednak tak wolno, że warszawskiemu samorządowi udaje się nadrabiać wieloletnie zaległości w budowie ulic.
Od kilku tygodni kierowcy mogą korzystać z przedłużonej pod torami kolejowymi Kijowskiej, zaś przebudowa Zabranieckiej i budowa wiaduktu na Grochów są obecnie na etapie konsultacji społecznych. Jest duża szansa, że mieszkańcy Targówka Fabrycznego nawet nie zauważą dodatkowych śmieciarek, które skorzystają z nowych, zbudowanych poza osiedlem dróg.
(dg)
Przecież nowa spalarnia oznacza definitywny koniec wysypiska na Radiowie. Ciekawe...
Ciekawe dlaczego "Czyste Radiowo" nie protestuje przeciwko blokowaniu budowy spalarni?
Przecież nowa spalarnia oznacza definitywny koniec wysypiska na Radiowie. Ciekawe...
Śmierdzące rozgrywki biurokratyczno-polityczne blokują budowę spalarni? 3-ci świat
Może jak spalarnia zbędna to wozić wszystkie śmieci pod domy urzędników którzy opóźniają budowę? Może wtedy ich oświeci jak ważna to sprawa dla miasta???
Pół miliarda w plecy? Dlaczego urzędnicy nie ponoszą konsekwencji za swoje decyzje? Wojewoda powinien mieć skonfiskowany majątek i do końca życia pracować za darmo aż odda zmarnowane pieniądze. Kolejni będą myśleć zanim zrobią coś takiego! Co jest ważniejsze? Jakieś głupie preteksty formalne czy ogromna dotacja na spalarnię niezbędną mieszkańcom???
Wojewoda na razie nie miał czasu odpowiedzieć. Ale to tylko miesiąc i nie ma czasu na takie drobiazgi...

Stowarzyszenie Czyste Bielany miesiąc temu wysłało list do wojewody, pisząc m.in. że wstrzymanie budowy spalarni która jest czystym rozwiązaniem problemu śmieciowego może spowodować przekierowanie śmieci z Radiowa na prywatne wysypisko BYSia (zamiast do spalarni). Wtedy dopiero zobaczymy co to syf na Bielanach i nie tylko tu.
Wojewoda na razie nie miał czasu odpowiedzieć. Ale to tylko miesiąc i nie ma czasu na takie drobiazgi...
i jak z wojewodą? kolejny miesiąc leci - odpowiedział dlaczego zablokował budowę spalarni???
Reasumując - Czysta i jedna z nowocześniejszych spalarni w UE zablokowana ale BYŚ którego odorowość już rok temu była zbliżona do Radiowa może spokojnie robić syf na Bielanach
Kolorowa wiązana sukienka z dekoltem woda
209,99 79,99
HERITAGE JL HEOM0023 BB00
569,00 455,20
Czółenka Bartek
169,00 118,30
