Zielone dachy i wieża widokowa. Brakuje milionów na spalarnię

...żadna z nich nie mieści się w planowanym budżecie. Choć miejska spółka zamierzała przeznaczyć na rozbudowę spalarni niemal miliard złotych, kwota ta okazała się być zbyt mała. Najtańsza oferta, złożona przez chińską firmę Shanghai Electric Power Construction, przekracza budżet o 38,6 mln zł. Konsorcjum Constructions Industrielles de la Mediterranee - CNIM, CNIM i PORR zażądało za swoje usługi 1,73 mld zł, zaś Astaldi - TM.E. Termomeccanica i Atzwanger - 2,15 mld zł.

Trudny wybór

Nawet zwiększenie budżetu o 38,6 mln zł nie jest gwarancją podpisania umowy z Chińczykami. W ocenie ofert pod uwagę będzie brana nie tylko cena, ale też okres gwarancji na urządzenia i montaż technologiczny, moc elektryczną oraz dyspozycyjność roczną instalacji. Oferty muszą też spełnić m.in. wymóg rygorystycznych parametrów ekologicznych, ostrzejszych od wymaganych polskim prawem norm.

Trzy lata prac

Pierwotnym terminem otwarcia rozbudowanej spalarni był rok 2019, ale data ta jest już nierealna. Same prace budowlane mają potrwać trzy lata, więc jeśli MPO podpisze umowę z wykonawcą w najbliższych miesiącach, zakład ruszy dopiero w roku 2021. To zła wiadomość przede wszystkim dla mieszkańców Radiowa. MPO wielokrotnie zapowiadało, że nagłe zamknięcie działającej tam kompostowni może oznaczać kryzys śmieciowy w Warszawie i wiąże jej likwidację właśnie z rozbudową spalarni na Targówku. Kompostownia na Radiowie działa więc normalnie, mimo braku tzw. pozwolenia zintegrowanego. Czy słusznie? Sprawą zajmuje się Naczelny Sąd Administracyjny.

Wielkie plany

Po rozbudowie Zakład Unieszkodliwiania Stałych Odpadów Komunalnych będzie mógł przekształcać w prąd i ciepło ponad 305 tys. ton zmieszanych odpadów i wytwarzać energię odpowiadającą zapotrzebowaniu kilkunastu tysięcy gospodarstw domowych. Spalarnia będzie posiadać m.in. zielone dachy, wspomagające retencję wód opadowych, a także punkt widokowy, znajdujący się ponad 70 m nad ziemią.

(dg)