"Noga od stołka" dla Dąbrowskiego. "Czarny Bemiś" dla "Stołecznej"
12 stycznia 2015
Redakcja "Gazety Stołecznej" w dniu swoich dwudziestych piątych urodzin po raz ósmy przyznała nagrodę "Stołka" i antynagrodę - "Nogę od stołka". Laureatem "Nogi" został Jarosław Dąbrowski, przewodniczący rady dzielnicy Bemowo, były wieloletni burmistrz naszej dzielnicy i wiceprezydent miasta, główny bohater tzw. afery bemowskiej. Dąbrowski nie pozostał dłużny - przyznał redakcji "Gazety Stołecznej" bemowską antynagrodę - "Czarnego Bemisia".
- Za każdym razem, gdy dostaję nominację, to wygrywam wybory - zażartował i przeszedł do kontrataku: - Warto, by "Gazeta Stołeczna" mniej zajmowała się polityką, a więcej sprawami miasta i zwykłych ludzi. Nie zauważyliście, że system darmowych wypożyczalni rowerów ruszył najpierw na Bemowie, a dopiero potem w całej Warszawie - zripostował. I wręczył Wybieralskiemu maskotkę "Czarnego Bemisia" - bemowskiej antynagrody przeznaczonej dla osób działających na szkodę dzielnicy. Jak mówi Dąbrowski w specjalnym komentarzu dla portalu tubemowo.pl, warszawska gazeta powinna przestać zajmować się plotkami i wciąż tymi samymi oskarżeniami. - "Stołeczna" jest zdecydowanie zbyt daleko od zwykłych warszawiaków. Warto, by to się zmieniło - powiedział naszemu reporterowi.
"Stołek" od dziennikarzy otrzymała Wanda Traczyk-Stawska ps. Pączek, powstaniec warszawski, która zainicjowała modernizację cmentarza powstańczego na Woli. - To wspaniała nagroda. Cieszę się, że mimo iż powstanie było 70 lat temu, wciąż pamiętamy nie tylko o żołnierzach, ale także cywilach zamordowanych przez Niemców. Im, bezimiennym ofiarom terroru oddajemy hołd na Woli - powiedziała wzruszona.
Czytelnicy przyznali "Stołek" Andrzejowi Górzowi, Janowi Mencwelowi i Janowi Śpiewakowi - obrońcom domków fińskich na Jazdowie.
(PB)