Niezwykła niedziela w Warszawie. Kościoły opustoszały
15 marca 2020
Z całej Warszawy płyną doniesienia o pustych świątyniach. Wierni poważnie potraktowali stan zagrożenia epidemicznego.
Msza w internecie, msza w telewizji, msza w radiu...
Biskup Kamiński: "Ograniczam możliwość uczestnictwa we mszach"
Zwierzchnik diecezji warszawsko-praskiej bardzo poważnie potraktował stan zagrożenia epidemicznego. Prawie wszyscy wierni mają pozostać w niedzielę w domach.
W niedzielę 15 marca frekwencja w warszawskich kościołach była tak niska, że trudno wskazać porównywalny moment w historii miasta. To jeden ze skutków wprowadzonego przez rząd stanu zagrożenia epidemicznego.
Dmuchać na zimne
Podczas epidemii Covid-19 zakazane są zgromadzenia grupujące 50 osób lub więcej, także te o charakterze religijnym. Od piątku istniały pewne obawy, czy księża będą w stanie egzekwować zakazy.
- Jeżeli przemawiają za tym okoliczności funkcjonowania parafii, polecam zorganizowanie odpowiednich służb parafialnych odpowiadających za zachowanie norm prawnych dotyczących liczby wiernych zgromadzonych w kościele - nakazał parafiom na prawym brzegu Wisły bp Romuald Kamiński. - Takim służbom należy zapewnić odpowiednie środki ochronne.
Całkowity spokój
Niektóre parafie i zakony z wyprzedzeniem zapowiedziały, że nie będą w stanie kontrolować liczby wiernych i msze odbędą się za zamkniętymi drzwiami. Wszystko wskazuje jednak na to, że większość warszawskich wiernych Kościoła katolickiego postanowiła pozostać w domach i obejrzeć mszę w telewizji lub Internecie, ewentualnie posłuchać jej w radiu. Na razie nie ma żadnych sygnałów o łamaniu zakazu dotyczącego liczby osób przebywających w budynkach.
(dg)
.