Nietypowe altany podbiją Bielany? Chronią przed słońcem i deszczem
12 czerwca 2019
Mają być ozdobą parków i ulic, ale przede wszystkim zapewnić możliwość wypoczynku niezależnie od pogody. Czy spodobają się mieszkańcom?
Jak wyjaśnia radna Agnieszka Gola, do zaproponowania kulistych altan zainspirowali ją... studenci. Za sprawą trzech uczelni (UKSW, AWF, ChAT) Bielany są dzielnicą uniwersytecką, ale na ulicach - jeśli nie liczyć biegnącej przez las Dewajtis - zupełnie tego nie widać.
- W Warszawie brakuje miejsc (poza bibliotekami), z których mogą korzystać uczniowie i studenci przygotowujący się do egzaminów - pisze radna. - Altany byłyby wyposażone w stoliki umożliwiające robienie notatek, a także chroniłyby przed wiatrem. Przeznaczone mają być dla wszystkich grup mieszkańców, a każdy korzystałby w taki sposób, jaki lubi. Takich miejsc jeszcze na Bielanach nie ma.
Altany mogłyby stanąć w kilkunastu miejscach na terenie Bielan, np. pomiędzy jezdniami Kasprowicza i w parkach. Każda z nich mieściłaby 4-6 osób, zawierała miejsca do siedzenia i półleżenia oraz stolik. Pomysł został zgłoszony do budżetu obywatelskiego i czeka teraz na dopuszczenie do głosowania. Jeśli spodoba się mieszkańcom, w przyszłym roku wydamy na budowę kilkunastu altan 860 tys. zł.
(dg)