Niebezpiecznie na Człuchowskiej. "Skrzyżowania są zastawione samochodami"
3 czerwca 2020
Bemowscy radni Jarosław Oborski i Marta Sylwestrzak chcą zmiany organizacji ruchu na Człuchowskiej. - Na odcinku od Powstańców Śląskich do Oświatowej jest bardzo niebezpiecznie - dowodzą.
Proponują montaż spowalniacza na ulicy Człuchowskiej (blisko Oświatowej) oraz uzupełnienie znaków informacyjnych przy przejściu dla pieszych na skrzyżowaniu Człuchowskiej i Gimnazjalnej. W tej chwili jest ono zupełnie niewidoczne. Brakuje także oznakowania wyjaśniającego, że jest to skrzyżowanie równorzędne (dotyczy to całego wschodniego odcinka Człuchowskiej od Powstańców Śląskich i występujących tam skrzyżowań), przez co dochodzi do częstych niebezpiecznych sytuacji.
- Rejon skrzyżowania jest notorycznie zastawiony samochodami, co powoduje poważne ograniczenie widoczności. To poważny problem tej okolicy. Dotyczy to także skrzyżowania Człuchowskiej i Powstańców Śląskich - szczególnie w soboty, gdy dużo osób przyjeżdża do Hali Wola i sąsiedniego sklepu mięsnego, zostawiając swoje auta na chodniku - skarży się jeden z mieszkańców, który dodaje, że należy postawić tam zakaz zatrzymywania się i parkowania na odcinku Człuchowskiej, natomiast w miejscu ul. Gimnazjalnej konieczne są pasy.
Progi niepotrzebne?
Wszystko wskazuje na to, że zmian na Człuchowskiej doczekamy się już niebawem. Dyrektor ZDM Łukasz Puchalski podkreśla, że w celu zapewnienia bezpieczeństwa pieszych na przejściu przez ul. Gimnazjalną trzeba zadbać o wyeliminowanie parkowania aut w bezpośrednim sąsiedztwie przejścia na chodniku.
- W związku ze zmianami zagospodarowania otoczenia, należy wziąć również pod uwagę wyznaczenie nowego przejścia przez Człuchowską przy ul. Gimnazjalnej. Przyczyni się to do uspokojenia ruchu na ul. Człuchowskiej - ocenia Puchalski.
Póki co urzędnicy nie wspominają o chęci montażu progów na tym odcinku, ani też dodatkowych znaków pionowych mających informować o skrzyżowaniach równorzędnych. Są niepotrzebne?
(DB)