# jkk 03.06.2020 19:03 |
|
A która z bemowskich ulic nie jest zastawiona przez samochody? Problem tkwi w tym, że niemal każdy z kierowców oczekuje że będzie mógł parkować swój wehikuł za darmo i najlepiej pod własnym oknem. Budowa płatnych parkingów nie opłaca się z powodu braku chętnych do korzystania z nich. Nawet jeśli takie parkingi istnieją, np. narzucone przez plan miejscowy parkingi w osiedlach przy Coopera, to nie ma obowiązku wykupienia ich przez mieszkańców, w efekcie osiedlowe parkingi stoją częściowo puste od stworzenia a bezdomne pojazdy mieszkańców blokują ruch na Coopera stwarzając wiele niebezpiecznych sytuacji. Urzędnicy boją się wydać decyzję zakazującą postoju na ulicy i zmuszająca tym samymi mieszkańców do wykupienia lub wynajęcia miejsca postojowego na terenie osiedla. Jeszcze gorsza sytuacja jest na Batalionów Chłopskich, tutaj zresztą sytuacja pogarsza się ostatnio niemal z dnia na dzień. A będzie jeszcze gorzej, niebawem ruszy budowa kolejnego osiedla a na Coopera swoje trzy grosze dołożą budowniczowie metra. Straż Miejska widywana bywa w tych stronach sporadycznie, zresztą patrol SM musiał by być niemal 24 godziny na dobę aby utrzymać jaki taki porządek.
|
# Mimi 03.06.2020 22:43 |
|
Na Człuchowskiej przy Oświatowej powinien być spowalniacz, który zlikwidowali że względu na autobus. Tam samochody nie jadą tylko zapierdzielają, znak że to skrzyżowanie równorzędne jest tylko wysoko na latarni za drzewem. Spowalniacz musi być bo dojdzie do tragedii, żeby wyjechać z Anieli Krzywoń to może wyjedzie się za którymś autem bo się zatrzyma a reszta gna na oślep.
|
# Aniela Krzywoń 04.06.2020 11:09 |
|
Panowie radni zamiast zastanawiać się na co wydać nasze podatników pieniądze może by pomyśleli i zadbali o dochody miasta z mandatów wystawianych przez Straż Miejską M. St. Warszawy za parkowanie w miejscach niedozwolonych i odholowanie pojazdów ewidentnie tamujących ruch lub stwarzających zagrożenie przez ograniczenie widoczności.
A jeśli ulicą jeździ autobus ( 129 co pół godziny ! ) to zamiast progów porobić wysepki? Po co ustawiać znaki " skrzyżowanie równorzędne" skoro każdy kto ma prawo jazdy wiedzieć powinien że jak nie ma znaków to pierwszeństwo z prawej ? Albo zamiast przejścia ustawić tam znaki "strefa zamieszkania" ? Bo można też nie robić nic - chyba że policyjne statystki wskazują ogromną ilość potrąceń i kolizji... |
# Andrew 04.06.2020 21:57 |
|
Po I-sze - to uliczki domków jednorodzinnych (Gimnazjalna, Kruszyńska, Oświatowa, Rzędzińska) powinny być bezwzględnie podporządkowane dla Strąkowej i Człuchowskiej z ustanowionym dla tych ostatnich pierwszeństwa przejazdu.
Po II-gie - autobus 129 powinien kursować jak poprzednio czyli Strąkową (poprowadzenie go Oświatową jest niczym nieuzasadnione, duch skompromitowanego wyrzuconego "inżyniera" ruchu Galasa wiecznie żywy). Po III-cie - na odcinku Człuchowskiej od Powstańców Śląskich do Oświatowej powinny być bezwględnie progi spowalniające przy skrzyżowaniach z Gimnazjalną, Kruszyńską i Oświatową (aby było taniej zwykłe wąskie przykręcane do asfaltu).Samochody jadące od Powstańców Śląskich rozwijają naprawdę duże prędkości i bardzo szybko (wielokrotnie z piskiem opon skręcają w ul. Kruszyńską). Zresztą kierowcy jadący Człuchowską w kierunku zachodnim również nie oszczędzają pedału gazu. Po IV-te - w przypadku wprowadzenia zakazu parkowania po stronie południowej ul. Człuchowskiej należałoby pomyśleć o zabezpieczeniu interesów właścicieli domków jednorodzinnych z Gimnazjalnej i Kruszyńskiej, aby nie powtórzyła się historia mieszkańców Saskiej Kępy z czasów Jarmarku Europa, którzy w ciągu dnia nie mieli gdzie zaparkować swoich samochodów przed własnymi posesjami a niekiedy nawet nie mogli wjechać do swoich garaży. |
# Stary 05.06.2020 00:08 |
|
Samochody parkujace na rogu Gimnazjalnej i Człuchowskiej to przede wszystkim samochodty klientów szpitala okulistyczne mieszczącego się na samym rogu Gimnazjalnej. Szpital nie ma swojego parkingu i wszyscy przyjeżdżajacy do tej placówki parkują gdzie popadnie, najlepiej w drzwiach placówki lub jak najbliżej wejścia. Zabiegi trwają długo a samochody, czesto z kierowcami w środku blokują chodnik na Gimnazjalnej, Człuvhowski, wjazd do garażu podziemnego, przejścia dla pieszych i wszystkie możliwe miejsca wraz z okolicznymi bramami wjazdowych na posesje. Straż miejska nie reaguje w tej okolicy wogole jej nie widać.
Swoją drogą ciekawe kto dał zgodę na funkcjonowanie dużej, prywatnej placówki medycznej w której przeprowadza się masę zabiegów operacyjnych, pracuje dużo lekarz i leczy się dużo pacjentów, a która nie ma odpowiedniej liczby miejsc parkingowychy dla swoich klientów. To odkąd powstała przychodnia jest problem, przedtem sklep mięsny był i Hala była a samochody nie blokowały okolicy i nie stawały zagrożenia. |
# Elen 05.06.2020 19:44 |
|
Proste i przejrzyste rozwiązanie problemu to postawić parkomaty z wpływami z nich dla Dzielnicy Bemowo:
- północna strona Człuchowskiej do Rzędzińskiej; - Gimnazjalna strona wschodnia; - Kruszyńska strona wschodnia; - Oświatowa strona zachodnia: pierwsza godzina - 5,00 zł, druga godzina - 4,00 zł, trzecia godzina - 3,00 zł, czwarta i kolejne godziny - po 2,00 zł. A stali mieszkańcy wystąpią o abopnamenty jak we wszystkich dzielnicach Warszawy. No i oczywiście służby kontrolne SPPN zapraszamy do wyraźnej aktytwności w tym rejonie. |
# Elen 06.06.2020 14:32 |
|
korekta - południowa strona ul. Człuchowskiej
|
# qvertz 06.06.2020 20:25 |
|
Człuchowska w planach miejscowych przebija się przez tory kolejowe i łączy z miejskim odcinkiem trasy N-S (też jest w planach). Niestety, ta absolutnie ważna inwestycja drogowa wypadła z wieloletniej perspektywy finansowej miasta i być może wróci po roku 2045. Smutne. Może dzieci i wnuki będą jeździły wygodnie z Jelonek na Mokotów i dalej na południe. Dzisiejsi dorośli mieszkańcy raczej na pewno nie.
|
# Sabotaż czy idiotyzm? 06.06.2020 20:27 |
|
Nie mogę tych niedorzeczności czytać. Do jednego kotła wrzucono kwestię spowolnienia ruchu, upłynnienia ruchu, a także usystematyzowania go (ktoś z komentujących w duchu za a nawet przeciw postuluje budowę zatok nazywając je wysepkami) . Wyznaczenie przejść dla pieszych oraz stosowanie jakiegokolwiek oznakowania przyspiesza ruch i jest działaniem przeciwnym do jego uspokajaniu. Skrajną schizofrenią byłoby ustalenie pierwszeństwa dla Strąkowej i Człuchowskiej, lub w ogóle dla przebiegu tranzytu jak po stronie wolskiej (pierwszeństwo ustalone dla ciągu Olbrachta, Stroma, Strąkowa). Wystąpienie radnych odbieram wobec braku merytorycznego zabarwienia jako przejaw populizmu. Ustawmy znaki, więcej znaków, zdejmijmy znaki, zburzmy przedszkole, postawimy nowe (może przy okazji wypuszczając developera?) Sorry, ale nie!
|
# Sabotaż czy idiotyzm? 06.06.2020 20:57 |
|
#qvertz napisał(a) 06.06.2020 20:25 Człuchowska w planach miejscowych przebija się przez tory kolejowe i łączy z miejskim odcinkiem trasy N-S (też jest w planach). Niestety, ta absolutnie ważna inwestycja drogowa wypadła z wieloletniej perspektywy finansowej miasta i być może wróci po roku 2045. Smutne. Może dzieci i wnuki będą jeździły wygodnie z Jelonek na Mokotów i dalej na południe. Dzisiejsi dorośli mieszkańcy raczej na pewno nie. Z całym szacunkiem, ale nie mogę zgodzić się z uznaniem rozcinania miasta kolejnym S-ciekiem komunikacyjnym dla tranzytu Kraków - Gdańsk za właściwe działanie. Bemowo już ma wykwit niekompetencji, oportunizmu , lub serwilizmu władzy w postaci trasy S8 - nie dosyć, że wcinającej się w strukturę miasta niczym przyciasne nachy w d... , to jeszcze dewastującej ruch na wewnętrznym (miejskim) pierścieniu. Warszawa potrzebuje obwodnicy a nie kolejnej trasy średnicowej dla ruchu obcego. S8 w obecnym kształcie winna być fizycznie zlikwidowana i zastąpiona północno-zachodnim fragmentem obwodnicy miasta biegnącej przez most Północny, rezerwą terenu za Chomiczówką, Grota , aż do węzła w Ursusie Gołąbkach. |
# BeMózg 06.06.2020 22:01 |
|
#Sabotaż czy idiotyzm? napisał(a) 06.06.2020 20:57 Nieprawda. Warszawa potrzebuje zarówno obwodnicy (dokładniej - dwóch obwodnic, bliższej i dalszej) jak i tras wewnętrznych pozwalających na prowadzenie ruchu tranzytowego pomiędzy odległymi dzielnicami.Warszawa potrzebuje obwodnicy a nie kolejnej trasy średnicowej dla ruchu obcego. Niedawno rozpoczął się jazgot związany z przebudową al. Jana Pawła II w rejonie Dworca Centralnego. Przeciwnicy przebudowy twierdzą, że po zwężeniu ulicy i wymuszeniu na niej spowolnienia ruchu nie da się przejechać sprawnie na kierunku północ-południe czy na odwrót. A dlaczego się nie da? - Bo obecnie najszybszą drogą do przemieszczenia się samochodem na przykład z Bielan na Mokotów czy Mordor jest przejazd Trasą N-S, czyli między innymi przez al. Dżejpitu. Po wybudowaniu natomiast planowanej trasy wzdłuż torów kolejowych na Jelonkach (szkoda że przełożono to na później) tamtędy będzie można przedostać się pomiędzy tymi miejscami - szybciej i bezkolizyjnie, a nie przy Dworcu Centralnym. |
# Sabotaż czy idiotyzm? 07.06.2020 00:46 |
|
Absolutnie nie. Trasa wzdłuż torów na Jelonkach to nowy miejski przebieg drogi krajowej nr 7. Obsłuży ona przede wszystkim tranzyt. Po przekierowaniu na nią dodatkowo ruchu międzydzielnicowego, na wspólnym odcinku nastąpi spiętrzenie potoków i stała kongestia jak obecnie ma to miejsce na moście Grota - Roweckiego. Tu również splata się mały tranzyt międzydzielnicowy obsługiwany ciągiem Prymasa 1000 lecia - Trasa AK - Most Grota Roweckiego - z tranzytem wpompowywanym przez bemowski odcinek S8. Dwie obwodnice plus trasy średnicowe to tworzenie z miasta jakiegoś transportopolis. Jedna obwodnica stanowiąca połączenie ursynowskiej A2 i ciągu który opisałem prowadzącego przez most północny oraz wewnętrzny pierścień oparty o Trasę AK i Prymasa 1000 lecia w zupełności wystarczy. Pierścień śródmiejski o parametrach ulic miejskich powinien zapewnić ciąg: Al. Tysiąclecia - Ronda Żaba - Rondo Starzyńskiego - most Gdański - Okopowa - Towarowa - Raszyńska - Trasa Łazienkowska. W komunikacji miejskiej absolutnie niezbędna linia metra z Tarchomina na Mokotów - wobec złego wytrasowania północnego odcinka linii pierwszej i kuriozalnego przebiegu linii drugiej.
|
# Elen 07.06.2020 02:45 |
|
do #Sabotaż czy idiotyzm?
Uliczki domków jednorodzinnych poprzeczne do Strąkowej i Człuchowskiej - ich skrzyżowania równorzędne zamiast Strąkowa i Człuchowska wobec nich z pierwszeństwem przejazdu to dopiero jest skrajna schizofrenia. |
# Sabotaż czy idiotyzm? 07.06.2020 04:25 |
|
Obecna organizacja jest typowa i modelowa dla sieci ulicznych w osiedlach domów jednorodzinnych. Zadbano o naprzemienność układu (tam powrót) oraz o zasadę, że pierwsza ulica układu leżąca w obszarze przyległym do arterii, winna przenosić ruch w kierunku przeciwnym do jezdni arterii przyległej do obszaru. No, ale to jest profesjonalna organizacja powstała w czasach warszawskich, a nie gniot zrodzony w głowach ignorantów w czasach bemowskich. Jeśli chodziłoby o pogłębienie bezpieczeństwa ruchu i jego uspokojenie, to wszystkie skrzyżowania (oczywiście równorzędne) wyniesionoby jak na Legionowej, a cały obszar objęto strefą 30. Wówczas bez wątpienia ruch byłby spowolniony. Gdyby Warszawa była miastem duńskim, niemieckim lub przynajmniej holenderskim, powyższe działania uzupełnionoby likwidacją przejazdu w ciągu Strąkowej z zachowaniem możliwości przeprawy dla pieszych i rowerzystów. Schizofrenią nazywam natomiast gadanie o poprawie BRD, uspokajaniu ruchu i jednoczesne proponowanie rozwiązań służących krańcach innym celom.
|
# Sabotaż czy idiotyzm? 07.06.2020 04:30 |
|
Errata :
krańcowo różnym celom |
# Chyba jednak idiotyzm 07.06.2020 11:58 |
|
#Sabotaż czy idiotyzm? napisał(a) 07.06.2020 00:46 Ale z tym pierścieniem śródmiejskim na wąziutkiej ulicy Raszyńskiej to żeś gościu pojechał. To mniej więcej tak jak by proponować przerzucić ruch z Trasy AK i Mostu Grota na Trasę W-Z i Most Śląsko-Dąbrowski, bo przecież to ten sam kierunek...- Towarowa - Raszyńska - Trasa Łazienkowska |
# Sabotaż czy idiotyzm? 07.06.2020 12:56 |
|
Ależ skąd. Raszyńska to przedłużenie Towarowej w kierunku Żwirki i Wigury. Na chwilę obecną to dwie jezdnie po dwa i trzy pasy ruchu plus spora rezerwa terenowa w osi drogi. Na odcinku od Filtrowej układ dwujezdniowy sprawnie zastępuje para ulic jednokierunkowych: Raszyńska i Krzyckiego. Na wysokości Teatru Ochoty znowu rezerwa pod najlepiej dwa dodatkowe pasy do skrętu w lewo. W powiązaniu z wyjątkowo dużą powierzchnią akumulacyjną skrzyżowania z wyspą centralną przy pomniku lotnika, umożliwia to nawet uzyskanie przepustowości rzędu 12000 E/h dla obiektu bez zjawiska piętrzenia ruchu co przy ingerencji w programy sygnalizacji dałoby możliwość realnego odciążenia Al. Jerozolimskich.
|
# Sabotaż czy idiotyzm? 07.06.2020 13:32 |
|
Wracając do odcinka trasy wzdłuż torów na Jelonkach w stronę Służewca, to żeby nie było że walę ją w czambuł w każdej postaci. Otóż nie. Kiedy miała być ona częścią pierścienia wewnętrznego dużego i łączyć trasę AK od miejsca gdzie dzisiejsza Ściek-ósemka zbiega się na Kole z torami kolejowymi aż do ulicy Rzymowskiego i Doliny Służewieckiej - to oczywiście podpisałbym się pod inicjatywą oburącz. Wówczas faktycznie planowana trasa służyłaby miastu, a rolą Człuchowskiej byłoby doprowadzenie ruchu do tego pierścienia od strony zachodniej. Wówczas niezbędne byłyby wyburzenia posesji po południowej stronie i odcięcie uliczek Starych Jelonek od nowej Człuchowskiej.
|
# Elen 07.06.2020 15:45 |
|
No proszę, tak właśnie wygląda "merytoryczna" dyskusja.
Z meritum Człuchowska/Gimnazjalna mamy suplement "doktora drogownictwa" w przedmiocie układu komunikacyjnego miasta w skali makro i zero na temat poruszony w artykule. No cóż, są w internecie i tacy, którzy bardzo starają się zaistnieć wypowiedziami -niekoniecznie na temat. A może to dorasta nowe pokolenie "dzieci neostrady"? |
# Bernard 07.06.2020 21:35 |
|
Brawo #Elen za trafne podsumowanie wywodów #Sabotaż czy idiotyzm?
Pozdrawiam |
# Berenica 09.06.2020 02:58 |
|
Ooooo #Sabotaż czy idiotyzm - "dochtor" drogownictwa zamilkł na zawsze, dziecko neostrady jednak.
Żałosne jest, że takie trolle jak #Sabotaż czy idiotyzm rozbijają merytoryczne dyskusje, które mogłyby przynieść naprawdę fajne wnioski. Dobrze się pajac określił idiotyzm czyli idiota. |
# Sabotaż czy idiotyzm? 09.06.2020 18:23 |
|
Bez względu czy się to komuś podoba czy nie, lokalne zmiany muszą być rozpatrywane w skali większych obszarów. Chcecie uspokojenia ruchu: róbcie strefę 30, skrzyżowania równorzędne - docelowo wyniesione, likwidujcie przejazd na Strąkowej z zachowaniem przeprawy dla pieszych i rowerzystów. Nie chcecie - nie róbcie, ale nie zaklinajcie rzeczywistości. Piszę tylko o obszarze Jelonek- to wyskakuje wszechwiedzący troll który poucza o planach makro. Odnoszę się do nich - drugi (druga) że skala makro nieistotna, że próbuję podbijać internet. A ja mam wrażenie odmienne. Mam wrażenie że to "najbardziej aktywni radni" próbują się podlansować na problemie który nie istnieje, a wierna ich gwardia pluje jadem na prawo i lewo gdy tylko ktoś zakwestionuje sens tego działania. W zgiełku hejtu faktycznie nie ma miejsca na dyskusję. Miłego taplania się we własnym sosie... I ustawcie chociaż znaki na własnym podwórku tak jak należy, bo to co jest teraz słabo świadczy o pomysłodawcy.
|
# jkk 09.06.2020 23:10 |
|
Tyle, że problem dotyczy w tym przypadku trudności wyniklych z powodu braku miejsc parkingowych. I ten problem powinien być rozwiazywany w skali makro. W moim wpisie sygnalizowalem fakt braku pomysłów władz miasta, w szczególności władz Bemowa, na rozwiązanie tego problemu. W moim przekonaniu, dopóki kierowcy nie zostaną zmuszeni do płacenia za parkowanie swoich wehikułow, problemy utrudniania przez te pojazdy ruchu na ulicach będą się coraz bardziej powiększać. Na nowych osiedlach mieszkańcy powinni mieć możliwość zapewnienia sobie miejsc do parkowania, w innych miejscach trzeba ten problem rozwiązywać w zależności od okoliczności. Posiadacze działek z domami jednorodzinnym powinni zapewnić sobie i swoim gościom miejsca na swoich działkach. Tam gdzie brak jest miejsca do stworzenia darmowych parkingow, winno się stworzyć parkingi płatne lub z ograniczoną w czasie możliwością parkowania.
|
# Sabotaż czy idiotyzm? 10.06.2020 01:04 |
|
Pełna zgoda - stąd też przy braku miejsca na wytyczenie miejsc parkingowych, w lokalnych układach sieci ulicznych winno się dążyć do organizacji jednokierunkowych z opcją maksymalizacji liczby miejsc parkingowych w postaci pasa postojowego. Sposób organizacji jest więc właściwy. Po wyczerpaniu możliwości wynikających z takiego sposobu organizacji, należy rozważyć jak napisano powyżej możliwość ograniczenia w czasie korzystania z tych miejsc przez kierowców spoza obszaru. Poprawi to rotację a tym samym zwiększy dostępność dla kierowców przybywających do obszaru do pracy czy chcących załatwić sprawunki.
|
# BeMózg 10.06.2020 01:36 |
|
Strefą płatnego parkowania na terenach znajdujących się w dyspozycji miasta lub skarbu państwa powinna być objęta cała Warszawa. Powinna na nich obowiązywać jednakowa stawka dla mieszkańców i przyjezdnych, zależna jedynie od odległości od centrum miasta lub dzielnicy. Miejsce to miejsce i powinno kosztować tyle samo - różnicowanie cen dla różnych podmiotów prowadzi do dyskryminacji. A że niektórych nie będzie stać na opłacenie miejsca postojowego, bo roczna opłata przekroczy wartość jego samochodu? - Stać cię na konia, to powinno cię być stać również na obrok dla niego. Nie ma powodu aby społeczeństwo fundowało mniej zaradnym mieszkańcom i różnym cwaniakom niemal darmowe miejsca postojowe dla ich pojazdów, i to w centralnych dzielnicach miasta. Są tramwaje, autobusy, pociągi, taksówki, rowery i hulajnogi, więc należy z nich korzystać a nie dziadować na miejscu za trzydzieści złotych rocznie.
Matematyka jest prosta. Załóżmy, że pół miliona samochodów codziennie stoi na ulicach będących własnością miasta przez cały dzień. Cały dzień parkowania według dzisiejszych stawek to około 30 złotych. Do kasy miasta w ciągu roku wpływa łącznie 500.000 x 30 x 365 = 5.475.000.000 złotych. Odejmując 10 % na eksploatację systemu parkometrów, koszty manipulacyjne i koszty naprawy miejsc postojowych uszkodzonych przez parkujące samochody, miastu zostaje prawie prawie 5 miliardów złotych czystego zysku rocznie! Ile za to można wybudować stacji metra, kilometrów linii tramwajowych, ulic, szkół i przedszkoli? Toż to głowa mała!!! Oczywiście jest to mało realne rozwiązanie, bo obecne (jak i poprzednie) władze Warszawy są zbyt nieporadne a jednocześnie nadmiernie zafiksowane na walce ideologicznej, aby takie rewolucyjne metody zastosować. Do tego brak jest woli politycznej ze strony bezradnych (prawie jak za komuny) radnych. W konstytucji prawie każdego państwa na świecie zapisana jest równość obywateli wobec prawa. Jednocześnie w konstytucji ŻADNEGO państwa na świecie nie jest zapisane prawo do bezpłatnego miejsca postojowego dla samochodu. Nieprawdziwe jest również twierdzenie o rzekomym dyskryminowaniu tych właścicieli samochodów, których nie jest stać na opłacenie miejsca postojowego. Czy jeżeli kupię sobie samolot albo śmigłowiec, to państwo albo miasto powinno mi zafundować bezpłatne miejsce postojowe dla niego, bo w przeciwnym przypadku będę dyskryminowany gdyż stać mnie na statek powietrzny ale nie stać mnie na miejsce dla niego? |
# ja tu nie przyjecha%u0142em 02.07.2020 10:16 |
|
to chłopki z wiosek tak parkuja. u siebie parkowali gdzie poadnie i tu tak samo
|
# bociek 02.07.2020 10:32 |
|
WWL, EOP LUB, TKI TK, WOR, WPN, czego się spodziewasz po słojach???
dla nich osiedlowy trawnik to przecież POLE !!!!!!!! jak u łojca |
LINKI SPONSOROWANE