Niebezpieczna ścieżka rowerowa. ZDM: "Zgodnie ze standardami"
4 października 2022
Zakończenie drogi dla rowerów, przy rondzie na skrzyżowaniu ulic Lucerny, Kadetów i Trakt Lubelski, może być niebezpieczne dla jej użytkowników. Ze ścieżki można bowiem zjechać wprost do rowu odwadniającego. Zarząd Dróg Miejskich ma to poprawić. Zdaniem radnego Rafała Czerwonki sposób, w jaki drogowcy chcą to zrobić "zadziwia i woła o pomstę do nieba".
O problemie ścieżki rowerowej, która nagle się kończy, a tuż za nią pojawia się zbiornik odwadniający, radni dyskutowali na posiedzeniu komisji rozwoju oraz podczas sesji rady dzielnicy. Radny Rafał Czerwonka napisał do ZDM pismo z prośbą o zainstalowanie w tym miejscu barierek oraz oznakowania informującego o końcu drogi dla rowerów.
Zbudowali inaczej niż w projekcie?
Odpowiedź ZDM-u jest zaskakująca.
Nowe inwestycje rowerowe w peryferyjnej dzielnicy
Już w przyszłym roku Wawer powinien zyskać kilka kluczowych dla mieszkańców ścieżek rowerowych, pojawią się też inne udogodnienia dla rowerzystów.
Drogowcy informują w niej, że pierwotnie na końcu ścieżki planowany był montaż barier, ale z uwagi na kolizję z liniami kablowymi, ich montaż nie był możliwy. - Poruszanie się po ścieżce nie stanowi niebezpieczeństwa dla żadnego uczestnika ruchu - twierdzi dyrektor ZDM Łukasz Puchalski. Jednocześnie zapewnia, że ścieżka rowerowa powstała zgodnie ze standardami budowy dróg rowerowych w Warszawie.
- Droga została wybudowana inaczej niż została zaprojektowana, ale zdaniem urzędników spełnia warszawskie standardy. Niezłe mamy zatem te standardy - komentuje radny Czerwonka.
Rozważają betonową barierę
Z pisma ZDM wynika, że drogowcy rozważą możliwość ustawienia w tym miejscu bariery betonowej. - Jej ustawienie wymagać będzie sporządzenia nowego projektu stałej organizacji ruchu - informuje Łukasz Puchalski. Oznacza to, że na końcu ścieżki rowerowej, tuż przed rowem odwadniającym, może teraz pojawić się betonowa ściana, z którą pędzący po zmroku cyklista może mieć gwałtowne i bliskie spotkanie. Zdaniem wielu internautów projekt ścieżki od początku był wadliwy. Jak można było zaprojektować ścieżkę rowerową, która nagle się kończy i to na niebezpiecznej przeszkodzie? - pytają retorycznie.
(db)
.