Nie ma drogi, nie ma mieszkania
14 grudnia 2007
Na ulicy Nerudy Czytelnicy "Echa" mają problem z wykupem mieszkań lokatorskich. Wszystko przez to, że część uliczki osiedlowej nie należy do spółdzielni "Chomiczówka".
Przeszkadza uliczka...
Czytelnicy z ulicy Pabla Nerudy poprosili nas o wyjaśnienie sprawy wykupu ich mieszkań lokatorskich. Z pism, jakie otrzymali od spółdzielni "Chomiczówka", wyni-kało, że nie mogą stać się właścicielami mieszkań, bo... jest jakiś problem z pra-wem własności do gruntu, po którym biegnie droga osiedlowa. - To jakiś paradoks, co ma droga osiedlowa do naszych mieszkań? - pytają zdenerwowani.- Zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami nie można podzielić nieru-chomości, która nie ma dostępu do drogi publicznej - mówi Wanda Fulińska z WSMB "Chomiczówka". - W tym przypadku trzeba ustanowić osiedlową uliczkę dojazdem do ulicy Kwitnącej lub Conrada. Już dwa lata temu wystąpiliśmy do sądu o zasiedzenie spornej części uliczki osiedlowej. Wielokrotnie próbowaliśmy tę spra-wę przyspieszyć.
Kiedy mieszkańcy będą mogli wykupić lokale? - Sprawa ma się zakończyć w sądzie w najbliższych dniach. Miejmy nadzieję, że za tydzień, dwa lokatorzy będą mogli wykupić mieszkania - dodaje przedstawicielka spółdzielni.
Czy jeśli sąd spóźni się z orzeczeniem, mieszkańcy będą musieli zapłacić VAT? - VAT w wysokości 7% dotyczy przypadków, w których prawo lokatorskie zostało nabyte po maju 2004 roku. Na Chomiczówce lokatorzy posiadają takie prawo od lat 70-tych i 80-tych. Chyba, że ktoś odziedziczył mieszkanie po maju 2004 roku - wyjaśnia Wanda Fulińska.
Niekończące się historie
Podobnych spraw jest na Bielanach dużo, chociażby na Wawrzyszewie i Chomi-czówce. Spółdzielnie latami czekają na ustanowienie własności działek, na których stoją nieruchomości lub znajdują się drogi osiedlowe. Potrzebne jest orzeczenie są-du lub decyzja urzędu miasta. - Niektóre sprawy ciągną się w mieście już od pięciu lat, na nic się zdają monity - mówi Wanda Fulińska.Komentarz sam się nasuwa: winna jest niemoc miejskich urzędników, a ostat-nio także natłok spraw związanych z wejściem w życie nowej, ale obarczonej kary-godnymi błędami, ustawy. Konsekwencje tego wszystkiego ponoszą oczywiście zwykli obywatele.
Mz
Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami:
Art. 93, ust. 3.
Podział nieruchomości nie jest dopuszczalny, jeżeli projektowane do wydzielenia działki gruntu nie mają dostępu do drogi publicznej; za dostęp do drogi publicznej uważa się również wydzielenie drogi wewnętrznej wraz z ustanowieniem na tej drodze odpowiednich służeb-ności dla wydzielonych działek gruntu albo ustanowienie dla tych działek innych służebności drogowych, jeżeli nie ma możliwości wydzielenia drogi wewnętrznej z nieruchomości objętej po-działem.