Na razie Wincentego tylko załatają
23 marca 2015
Zarząd Dróg Miejskich planuje w tym roku generalną odnowę asfaltu na Wincentego - tzw. frezowanie. Tymczasem urzędnicy wciąż nanoszą poprawki do projektu całkowitej przebudowy ulicy - główna ulica Targówka miałaby uzyskać dwie dwupasmowe jezdnie, oddzielone od świata ekranami dźwiękochłonnymi.
Dwukrotnie poszerzona ul. św. Wincentego z ekranami akustycznymi i przekroczonymi normami hałasu i spalin? Przygotowany przez Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego m.st. Warszawy projekt wywoła na Targówku burzę. Podkreślam, że na razie są to plany. Po przeglądzie zimowym, który wykonujemy co roku, lista ulic wytypowanych do tzw. weekendowych frezowań może zostać jeszcze zmodyfikowana - informuje Karolina Gałecka z biura prasowego ZDM.
Sprawa ulicy św. Wincentego wraca co jakiś czas. Nie od dziś wiadomo, że ten kręgosłup komunikacyjny Targówka jest przeciążony. Ulica ma po jednym pasie ruchu w obie strony. Rano auta stoją w ogromnych korkach. Alternatywą nie jest także komunikacja miejska - autobusy nie mają tu buspasa i tkwią w zatorach z innymi pojazdami. Piesi z kolei razem z rowerzystami muszą dzielić się nierównymi chodnikami poprzetykanymi brukowanymi podjazdami bramnymi pamiętającymi zamierzchłe czasy. Nie ma więc na co czekać - czas przebudować tę okolicę.
Przesunięcie jezdni na wschód
Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego planuje budowę dwóch jezdni wyposażonych w dwa pasy ruchu w obu kierunkach między rondem Żaba a ulicą Głębocką. Powstać mają także nowe chodniki, zatoki przystankowe, infrastruktura podziemna (kanalizacja wciąż jest przedwojenna) oraz oświetlenie i sygnalizacja świetlna. Ulica ma po jednym pasie ruchu w obie strony. Rano auta stoją w ogromnych korkach. Alternatywą nie jest także komunikacja miejska - autobusy nie mają tu buspasa i tkwią w zatorach z innymi pojazdami. Zachowana miała zostać także rezerwa terenu pod budowę linii tramwajowej od ul. Matki Teresy z Kalkuty do granic Białołęki.
Budowa drugiej jezdni budzi jednak spore wątpliwości. Ulica stałaby się przez to niejako trasą szybkiego ruchu. Dzielnica zostałaby rozpłatana na pół - zniknęłyby poza tym niektóre skrzyżowania, np. z ul. Piotra Skargi. Dodatkowy problem to ekrany akustyczne. Nie dość, że będą wyglądały paskudnie, to na dodatek "zapaskudzą" widok z okien wielu budynków mieszkalnych usytuowanych wzdłuż Wincentego. Tym bardziej, że tereny między Wincentego, Rogowską, św. Cecylii i Cmentarną przeznaczone są pod budowę nowych osiedli mieszkaniowych. - Takie są jednak wymogi decyzji środowiskowej - mówi Małgorzata Gajewska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. I dodaje, że wciąż trwa nanoszenie poprawek na projekcie. - Okazało się, że w rejonie cmentarza Żydowskiego odkopano szczątki starozakonnych. Zgodnie z religią żydowską, kości nie można ekshumować. Dlatego ulica Wincentego musi zostać przesunięta nieco na wschód - mówi Małgorzata Gajewska.
W dalszym ciągu nie wiadomo, co z zabytkowym drewnianym domem Paprockiego przy ulicy Biruty 18. Budynek pochodzący z początku XX wieku jest jednym z ostatnich drewniaków na terenie Targówka. To typowa robotnicza czynszówka. Większość podobnych domów rozebrano w latach 60. i 70. XX wieku podczas budowy nowych osiedli. - Wciąż nie wiadomo, czy budynek zostanie przesunięty czy rozebrany - przyznaje Małgorzata Gajewska. Nadal nie wiadomo również, kiedy ruszy budowa ulicy św. Wincentego. ZMID nie ma nawet pieniędzy na wykup działek. Na razie fundusze są na projekt, natomiast nie ma na samą realizację inwestycji. A potrzeba kilkudziesięciu milionów złotych.
Oby frezowania nie odwołano.
Przemysław Burkiewicz
.