Na Kołacińskiej znaleziono ludzkie ręce
10 kwietnia 2012
Prawdziwy szok przeżył mieszkaniec spacerujący w Wielki Piątek po Wiśniewie. Znalazł fragment ludzkiej dłoni.
Sprawą zajęła się prokuratura, która oficjalnie podaje, że szczątki dłoni znaleziono w okolicach torów kolejowych i nie wyklucza żadnej z wersji wydarzeń. Można spekulować, że zakładane są m.in. makabryczne porachunki mafijne czy inne tego typu przestępstwo, ponieważ śledztwo prowadzone jest w kierunku ciężkiego uszkodzenia ciała, co oznacza, że jedna z wersji zakłada, że być może doszło do obcięcia komuś rąk, a ofiara żyje.
- Na podstawie oględzin szczątków ludzkich dłoni nie można na razie stwierdzić ani ile czasu tam leżały, ani do kogo należały. Dzisiaj zostanie powołany biegły sądowy, który przeprowadzi specjalistyczne badania. Trudno jednoznacznie stwierdzić, kiedy będą ich wyniki, ponieważ w przypadku odnalezienia zwłok robione to jest z dnia na dzień, zaś z fragmentami ciała sytuacja wygląda nieco inaczej. Badania mogą potrwać kilka dni - wyjaśnia Renata Mazur, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie i dodaje, że na obecnym etapie śledztwa sprawa nie jest łączona z żadną inną.
Anna Sadowska