Na Bródnie powstaną specjalne strefy dla jeży, żeby nie ginęły pod kosiarkami?
20 stycznia 2022
O przypadkach martwych jeży znajdowanych na przyblokowych trawnikach pisaliśmy kilkakrotnie. Małe ssaki najczęściej giną pod ostrzami kosiarek, rzadziej z powodu ataku psa. O ich bezpieczeństwo upomniał się w najnowszej edycji budżetu obywatelskiego jeden z mieszkańców.
W ubiegłym roku w okresie wiosenno-letnim opisaliśmy przypadek zabicia jeży przy okazji sprzątania terenu w pobliżu bloku przy Rembielińskiej 28. Martwe zwierzęta zauważono też na trawnikach należących do SM Bródno przy Toruńskiej 60. Jeże ginęły podczas koszenia.
"Powinny żyć bez człowieka"
Robert Goliński, który w poprzednich latach bezskutecznie próbował złożyć w budżecie obywatelskim projekt na budowę "domków" dla jeży, wciąż się nie poddaje. Na drodze do realizacji projektu stoją zazwyczaj urzędnicy, którzy tłumaczą się procedurami. Twierdzą np. że budowa "domków" nie mieści się w zakresie zadań własnych gminy, przypisanych do realizacji dzielnicom. Przekonują, że jeże są pod opieką Lasów Miejskich, choć przy Toruńskiej i Rembielińskiej nie ma żadnych lasów. Z kolei leśnicy mówią, że dzikie zwierzęta powinny żyć bez nadmiernej "pomocy" człowieka.
Ekostrefy pomogą jeżom?
Wyceniony na 24 tys. zł projekt Roberta Golińskiego zakłada przeprowadzenie warsztatów z ochrony jeży oraz rozwieszenie plakatów. Podczas zajęć mieszkańcy dzielnicy mieliby zbudować schronienia dla małych zwierząt, a także wyznaczyć i urządzić "ekostrefy" w wybranych miejscach Bródna. Na razie nie wiemy, czy propozycja zostanie dopuszczona do głosowania.
(db)