Na Białołęce ślub tylko kościelny?
30 stycznia 2018
Urząd stanu cywilnego wstrzymał rezerwację terminów ślubów na cały rok i... rozważa wyprowadzkę.
Budynek białołęckiego ratusza na rogu Światowida i Modlińskiej mieści nie tylko urząd dzielnicy, ale także filię warszawskiego Urzędu Stanu Cywilnego z własną salą ślubów. W ubiegłym roku ceremonie odbywały się teoretycznie co dwa dni - było ich dokładnie 160. W tym roku rezerwacja terminów jest wstrzymana, czym zainteresował się radny Piotr Cieszkowski.
Brakuje miejsca
W odpowiedzi na pismo radnego czytamy, że Urząd Stanu Cywilnego ma na Białołęce ogromne problemy organizacyjne. Rosnąca liczba klientów i wdrożenie nowego ogólnopolskiego rejestru sprawiają, że urzędnicy potrzebują więcej przestrzeni na pracę i obsługę interesantów. Rozwiązaniem problemu byłoby wygospodarowanie pomieszczeń przez białołęcki samorząd, ale... sąsiedzi zza ściany mają dokładnie takie same kłopoty z brakiem miejsca do pracy. USC rozważał nawet przekształcenie sali toastów w pokój ze stanowiskami obsługi klienta, ale architekci budynku nie zgodzili się na taką ingerencję w projekt ratusza.
- Rozważamy możliwość czasowego zawieszenia działalności na Białołęce na rzecz przeniesienia obsługi klienta do siedzib ościennych - pisze USC.
Decyzja nie zapadła
- Wciąż trwają ustalenia pomiędzy przedstawicielami dyrekcji USC a zarządem dzielnicy - mówi Tomasz Demiańczuk z warszawskiego ratusza. - Dotychczas nie zapadły żadne wiążące decyzje.
USC dysponuje w Warszawie dwunastoma salami ślubów. Najbliższe Białołęki znajdują się przy Żeromskiego 29 na Bielanach i przy Kondratowicza 20 na Bródnie. Śluby cywilne mogą się jednak odbywać w dowolnym miejscu, wybranym przez narzeczonych.
(dg)