Mamy nowy mural. Krystyna Sienkiewicz spogląda na Bielany
28 czerwca 2021
Zaledwie cztery lata po śmierci znana aktorka doczekała się okazałego upamiętnienia w krajobrazie dzielnicy, w której mieszkała.
Mural z wizerunkiem Krystyny Sienkiewicz powstał na socrealistycznej kamienicy przy Żeromskiego 44/50, na ścianie od strony Płatniczej. Na drugim końcu budynku kilka tygodni wcześniej powstała grafika z Korą, wykonana w tym samym stylu i przez tego samego autora - Tomasza Majewskiego.
Mural z Krystyną Sienkiewicz
- Prace przy muralach ruszyły w maju, a inicjatywa początkowo wymagała zgody wspólnoty mieszkaniowej oraz stołecznego konserwatora zabytków - pisze urząd dzielnicy.
Wielka Kora ze Starych Bielan. Mural przy Żeromskiego gotowy
Od śmierci wokalistki Maanamu nie minęły nawet trzy lata, a już doczekała się okazałego upamiętnienia na Starych Bielanach.
- W listopadzie do prac włączyły się rodziny artystek. Projekty murali wyłoniono w kwietniu tego roku.
Krystyna Sienkiewicz zamieszkała na Bielanach w latach osiemdziesiątych, gdy występowała jako aktorka na deskach teatru Syrena. W poszukiwaniu miejsca z dobrym dojazdem do pracy trafiła na dom przy Płatniczej 35, przypominający szlachecki dworek. Mieszkała w nim przez ponad 30 lat.
Pod Podłogą u Sienkiewicz
- Dom Sienkiewiczów szybko stał się lokalną przystanią kultury - przypomina bielański ratusz. - Jeszcze w latach 80., niedługo po przeprowadzce, Pani Krystyna wraz z mężem utworzyła w przydomowym ogrodzie galerię "Chata rzeczy niepotrzebnych". Trafiały do niej dzieła rękodzielnicze wykonane przez aktorkę, jak i mniej lub bardziej znanych artystów, którzy chcieli się w niej wystawić.
W piwnicy domu przy Płatniczej powstała istniejąca do dziś restauracja Pod Podłogą. Dopóki pozwalał jej na to stan zdrowia, Krystyna Sienkiewicz organizowała tam cieszące się popularnością recitale dla seniorów.
Zabrakło elegancji
- W styczniu 2020 roku, z inicjatywy duetu artystycznego Czary-Mury złożyłam do budżetu obywatelskiego projekt na wykonanie muralu Krystyny Sienkiewicz na budynku Żeromskiego 44/50 - pisze radna Joanna Radziejewska. - Budynek wybraliśmy wspólnie i jednogłośnie, razem z Markiem Grelą, artystą-malarzem, który pełnił jednocześnie rolę menadżera Czarów-Murów. Uzyskałam też zgodę wspólnoty mieszkaniowej. Ponieważ projekt został odrzucony ze względów formalnych, a był bardzo ciekawy, rozpoczęliśmy starania, aby dzielnica podjęła to zadanie. Na przestrzeni półtora roku kilka razy rozmawiałam w tej sprawie z wiceburmistrzynią Katarzyną Potapowicz. Na pewnym etapie rozmowy dotyczyły już wykonania dwóch murali: Krystyny Sienkiewicz i Kory.
Jak pisze radna, jakiś czas później burmistrz Grzegorz Pietruczuk "obwieścił z triumfem w mediach społecznościowych", że przy Żeromskiego powstaną murale z Krystyną Sienkiewicz i Korą, ale... nie wspomniał o Radziejewskiej ani Czarach-Murach. Para artystów-pomysłodawców nie została zaproszona do udziału w konkursie ogłoszonym przez bielański ratusz.
(dg)
.