REKLAMA

Puls Warszawy

opinie »

 

"Moje drzewo, moja sprawa. Szyszko, wróć! [LIST]

  21 września 2018

alt='"Moje drzewo, moja sprawa. Szyszko, wróć! [LIST]'

Po wywołanej protestami ekologów zmianie prawa wielu właścicieli prywatnych działek znowu narzeka na biurokrację.

REKLAMA

"Ostatnio przeczytałem w gazecie, że za ministra Szyszki w Polsce wycięto trzy miliony drzew, bez żadnego komentarza, tak jakby ludzie wycinali je dla przyjemności. A ilu wypadków udało się dzięki temu uniknąć? Niedawno na Pradze zwalone drzewo zabiło kilkumiesięczne dziecko. Dla ekologów roślina jest ważniejsza od człowieka? Przecież to ludzie sadzą te drzewa i oni sami powinni decydować, kiedy je wyciąć - bo zagrażają, bo na opał, bo na sprzedaż. Ktoś zatrudnia fachowca od wycinki, fachowiec zarabia na własne dzieci. Nie pojmuję, dlaczego takie rzeczy trzeba tłumaczyć.

Parę lat temu przeprowadziłem się na daleką Białołękę z Mokotowa, żeby mieć spokój, między innymi od "aktywistów", którzy na Mokotowie wyłażą z każdego kąta, przekonujących mnie, że mam wozić zgrzewki z wodą z marketu rowerem. W zeszłym roku minister Szyszko złagodził zasady wycinki, więc wyciąłem parę drzew, które niebezpiecznie się przechylały. Teraz dowiaduję się, że jestem psychopatą z piłą mechaniczną, który ma takie hobby, że lubi sobie coś wyciąć.

Szkoda, że minister się ugiął, bo krytykowali go ludzie, którzy w życiu nie mieli kawałka ziemi i nie wiedzą, ile trzeba się użerać z urzędnikami. Teraz, żeby wyciąć byle co, znowu trzeba zgłaszać to do urzędu. I to wszystko w kraju, w którym jest pełno lasów (i wciąż ich przybywa), w środku Warszawy jest las nad Wisłą, a na Białołęce chodzą po ulicach łosie i dziki.

Moje drzewo, moja sprawa. Skoro mogę posadzić, to powinienem móc wyciąć. A jak ktoś chce znowu żyć w komunie, to odsyłam do Korei Północnej, tam wszystkie drzewa są państwowe".

imię i nazwisko do wiadomości redakcji

 

REKLAMA

Komentarze (4)

# Nadszyszkownik

22.09.2018 19:05

Niestety, rozsądek przegrywa z populizmem. Powyższy list jest kolejnym dowodem na to.

# cave

23.09.2018 02:09

Woda na Mokotowie jest w kranach, więc wożenie jej z marketu w zgrzewkach jest zwykłym brakiem rozsądku niezależnie od środka transportu.

# Krzysiek1

23.09.2018 13:42

Jasne ponieważ drzewo zabiło dziecko,należy wyciąć wszystkie.Rzeź Puszczy Białowieskiej jest również usprawiedliwiona.Gdyby nie ekolodzy,którzy "wychodzą z każdego kąta",pewnie betonowo-asfaltowe pustynie byłyby znacznie większe.Nie jestem zwolennikiem całkowitych zakazów wycinania czegokolwiek,ale niekontrolowana wycinka w czasie kilku lat doprowadziłaby do zniszczeń w przyrodzie nie do odbudowania.

REKLAMA

# Precz z komuną

23.09.2018 20:55

Krzysiek1, przyznaj się ile arów lub hektarów ziemi posiadasz na własność, ile drzew i krzewów tam rośnie oraz co robisz ze zbędnymi, przeszkadzającymi lub stwarzającymi zagrożenie swoimi drzewami i krzewami. Aaa, jesteś bezrolny? To odwal się własności innych obywateli. Masz natomiast pełne prawo do wojowania w sprawach zieleni na gruntach państwowych i samorządowych, będących własnością całego społeczeństwa, a więc również moją i Twoją.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe