Tak żyją Polacy w Irlandii. "Na miejscu przeżyłem szok"
Dwadzieścia lat temu Polska przystąpiła do Unii Europejskiej, otwierając tym samym nowe perspektywy dla swoich obywateli. Chociaż początkowo dostęp do rynków pracy w "starej Unii" był ograniczony, Wielka Brytania, Szwecja i Irlandia przyjęły Polaków z otwartymi ramionami. Irlandia, Zielona Wyspa, szybko stała się domem dla setek tysięcy Polaków, a polski język zaczął rozbrzmiewać na jej ulicach. Dziś, po dwóch dekadach, wnikliwie przyglądamy się, jak potoczyły się losy tych, którzy zdecydowali się na emigrację.
Dominik, obecnie manager w renomowanej sieci handlowej w Polsce, przypomina swoje początki w Irlandii z 2005 roku. Jego historia jest symbolem determinacji młodego człowieka, który, dysponując zaledwie 100 euro i walizką pełną nadziei, zdołał w ciągu trzech miesięcy zarobić sumę pozwalającą na rozpoczęcie studiów w Warszawie. Jego powrót do kraju, choć nie był planowany jako stały, okazał się początkiem sukcesu zawodowego.
Inny scenariusz życia napisał się dla Mariusza i Alicji, których drogi zawiodły na Zieloną Wyspę w 2006 roku. Ich początkowy plan krótkotrwałego pobytu i zarobku przed studiami w Polsce, przerodził się w 16 lat życia i pracy w Irlandii. Decyzja o powrocie do kraju, podjęta po narodzinach córki, zaowocowała sukcesem zawodowym i osobistym w ojczyźnie.
- Zasiedzieliśmy się w tej Irlandii i ułożyliśmy tam sobie życie. Wzięliśmy ślub, zrobiliśmy, jak na Polaków, fajną karierę - mówi Alicja. Mariusz został jednym z najbardziej rozchwytywanych na południu Dublina glazurników. Chętnych na remont łazienki miał kolejkę.
- Ja przez cały ten czas pracowałam w jednym hotelu i ostatecznie zostałam kierowniczką pokojówek. Zarabialiśmy sporo, ale zawsze tęskniliśmy. Gdy na świecie pojawiła się nasza córka, musieliśmy podjąć decyzję. Ostatecznie spakowaliśmy się i wróciliśmy do kraju. Wszystko, co odłożyliśmy w Irlandii, zainwestowaliśmy w firmę w kraju. Teraz idzie nam nieźle. Zarabiamy na podobnym poziomie, a być może nawet lepiej niż w Irlandii. Nasza córka chodzi do przedszkola w ojczyźnie. Ma na miejscu dziadków, a my rodziców. Powrót był dobrą decyzją. Czasem wręcz żałuje, że nastąpił tak późno - wyznaje.
Dane statystyczne rzucają światło na skalę polskiej emigracji do Irlandii. W 2007 roku w Irlandii mieszkało około 200 tysięcy Polaków, a liczba wydanych numerów PPS przekroczyła 325 tysięcy. Choć liczba ta zmniejszyła się do 93 tysięcy w 2022 roku, świadczy to o znaczącym wpływie polskiej obecności na irlandzkim rynku pracy.
Źródło: onet.pl
