Czujka, która ratuje życie. Dlaczego warto ją zamontować?

Pożary były, są i będą. Ostatnio przy ulicy Marii Kazimiery płonęło mieszkanie na czwartym piętrze. Klatka schodowa była zadymiona, a z objętego ogniem lokalu wydobywał się gęsty dym. Ciężko ranny został około 70-letni mężczyzna, którego strażacy przekazali ratownikom medycznym. Być może czujka zamontowana w mieszkaniu pomogłaby szybciej opanować ten straszliwy żywioł.

Strażacy od lat podkreślają, że czujki dymu to najprostszy i najskuteczniejszy sposób wczesnego wykrywania zagrożeń. Dym rozprzestrzenia się błyskawicznie, a tlenek węgla - bezwonny i niewidoczny - działa podstępnie i może być śmiertelny. W wielu sytuacjach to właśnie czujka daje mieszkańcom czas na ucieczkę lub wezwanie pomocy.

Europejski Dzień Czujki Dymu, obchodzony w listopadzie, przypomina o codziennej potrzebie dbania o bezpieczeństwo - o wyposażaniu mieszkań w czujki i regularnym kontrolowaniu ich sprawności. Takie urządzenie powinno znajdować się w każdym domu, niezależnie od jego wieku czy rodzaju ogrzewania.

Dlaczego Żoliborz prowadzi kampanię edukacyjną?

Żoliborz, jedna z najstarszych dzielnic Warszawy, charakteryzuje się zróżnicowaną zabudową. W wielu kamienicach działają instalacje gazowe i systemy ogrzewania, które w razie awarii lub niesprawnej wentylacji mogą zwiększać ryzyko pożaru lub zatrucia czadem.

Właśnie dlatego od ubiegłego roku prowadzona jest wspólnie ze strażą pożarną kampania "Czujka na straży Twojego bezpieczeństwa", której celem jest zwiększanie świadomości mieszkańców na temat zagrożeń pożarowych i zatrucia tlenkiem węgla.

Nowe przepisy dotyczące czujek

Znowelizowane w 2024 roku przepisy ochrony przeciwpożarowej wprowadziły obowiązek montowania czujek dymu w budynkach mieszkalnych i obiektach hotelarskich. W nowych inwestycjach wymóg ten obowiązuje od 23 grudnia 2024 r. Lokale pełniące funkcję hotelową muszą być doposażone do 30 czerwca 2026 r., a mieszkania i domy jednorodzinne - do 1 stycznia 2030 r.

JP