Rukola to źródło witamin. Oto, kto powinien włączyć ją do diety
Rukola, choć wciąż ustępuje popularnością sałacie lodowej, coraz częściej gości w polskich kuchniach. Jej wyrazisty, lekko pikantny smak oraz bogactwo składników odżywczych sprawiają, że staje się nie tylko smacznym dodatkiem, ale także cennym elementem zdrowej diety. Dlaczego warto włączyć ją do codziennego menu? - czytamy w Onet Kobieta.
Rukola to prawdziwa skarbnica witamin i minerałów. Już 100 g tej rośliny wystarcza, by pokryć dzienne zapotrzebowanie na witaminę K, która odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu zdrowych kości. Dodatkowo rukola dostarcza witamin A, C oraz tych z grupy B, a także folianów i minerałów, takich jak żelazo, magnez, potas, mangan czy wapń. Dzięki temu jest szczególnie polecana osobom zmagającym się z anemią.
Nie tylko wartości odżywcze przemawiają za jej popularnością. Rukola jest niskokaloryczna, co czyni ją idealnym wyborem dla osób dbających o linię. Zawarty w niej błonnik wspiera pracę jelit, a obecność antyoksydantów pomaga w oczyszczaniu organizmu z toksyn i działa przeciwnowotworowo. To wszystko sprawia, że rukola zyskuje uznanie zarówno wśród dietetyków, jak i miłośników zdrowego stylu życia.
Jednak ta zdrowa roślina wymaga odpowiedniego przechowywania, by zachować świeżość. Rukola szybko więdnie i gnije, jeśli nie jest właściwie zabezpieczona. Eksperci zalecają przechowywanie osuszonych liści w szczelnym pojemniku wyłożonym ręcznikiem papierowym, który pochłania nadmiar wilgoci. Na wierzchu warto umieścić lekko wilgotny ręcznik papierowy. Pojemnik najlepiej umieścić na dolnej półce lodówki, z dala od szuflady na warzywa, gdzie temperatura może być zbyt wysoka.
Rukola to nie tylko smaczny dodatek do sałatek czy kanapek, ale także cenny składnik zdrowej diety. Jej rosnąca popularność w polskich kuchniach pokazuje, że coraz więcej osób docenia jej walory smakowe i prozdrowotne.
Źródło: kobieta.onet.pl