Rosjanka skazana za zbrodnie wojenne. Namawiała męża, żeby gwałcił kobiety
Olga Bykowska, Rosjanka, której mąż walczył na froncie w Ukrainie, zachęcała partnera, żeby gwałcił Ukrainki. Onet przypomina, że służba bezpieczeństwa w kwietniu 2022 r. ujawniła wymianę zdań między nimi, po czym kobieta zniknęła. Właśnie skazano ją na pięć lat więzienia.
Na ujawnionych przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy nagraniach słychać, jak kobieta, śmiejąc się, sugeruje swojemu mężowi, by dopuszczał się gwałtów na Ukrainkach, jednocześnie nakazując mu zachowanie dyskrecji i dbanie o własne bezpieczeństwo. Tożsamość obu osób szybko udało się ustalić.
Po wybuchu afery, Bykowska, która wówczas przebywała na Krymie z czteroletnim dzieckiem, przepadła bez wieści. Zniknęła też z mediów społecznościowych i przestała odbierać telefony. Olga Bykowska znalazła się na międzynarodowej liście poszukiwanych.
Kobiecie groziło do 12 lat więzienia, jednak wyrok okazał się łagodniejszy. Sąd rejonowy w Kijowie uznał ją zaocznie za winną pogwałcenia praw i zwyczajów wojennych oraz skazał na pięć lat pozbawienia wolności. Śledczy oskarżyli Bykowską o terroryzm, podkreślając jej "osobistą wrogość do społeczeństwa ukraińskiego i pogardę dla ukraińskich kobiet".
Źródło: www.onet.pl