REKLAMA

Misz@masz
  9 lipca 2024  

"Pokazała mi na migi, że mam się czołgać". Szok w węgierskiej toalecie

Podróżowanie po Europie samochodem może być przyjemne i wygodne, ale istnieje jedno zaskakujące wyzwanie, które często zaskakuje Polaków - toalety. Jak się okazuje, nie wszystkie kraje traktują toalety publiczne tak jak my. Onet sprawdził, jak to wygląda za granicą.

REKLAMA

Węgry i Chorwacja są krajami z dobrze rozwiniętą siecią autostrad, co sprawia, że podróżowanie po nich jest szybkie i wygodne. Ale to, co zaskakuje, to ich toalety. Wielu Polaków, którzy podróżują samochodem do Chorwacji, doświadcza nieprzyjemnej niespodzianki na węgierskich stacjach benzynowych. Toalety są tam płatne, a opłata wynosi około 1 zł. Problem polega na tym, że większość podróżnych nie ma przy sobie węgierskich monet.

Pani Wanda, 50-latka z Krakowa, opowiada Onetowi o swoim doświadczeniu: "Zatrzymaliśmy się na trzeciej stacji benzynowej z rzędu, aby skorzystać z toalety. Na wszystkich historia była ta sama. Dla mnie to jest swego rodzaju kulturowy szok. W naszym kraju toalety na stacjach są za darmo."

Brak węgierskich monet okazał się problemem. "Myślałam, że jak zrobię tu zakupy, to może dadzą mi wejść do tej toalety za darmo. Okazało się, że tak nie jest. Wówczas pytałam, czy nie sprzedadzą mi jakiegoś żetonu do tej bramki-kołowrotka, jak zapłacę za to kartą. Też tak się nie dało. Sprzedawczyni, widząc moją zrozpaczoną minę, pokazała mi na migi, że mogę się pod tą bramką przeczołgać, a ona udaje, że nie widzi. Jestem jej bardzo wdzięczna, ale zarazem bardzo zażenowana."

Podobna sytuacja miała miejsce na każdym z pięciu kolejnych parkingów, które odwiedziliśmy na autostradowym odcinku pomiędzy Budapesztem a Balatonem. Wszędzie toalety były płatne, nie było możliwości opłacenia ich kartą, więc ludzie z konieczności uciekali w krzaki.

Na Węgrzech i w Chorwacji płatność za publiczne toalety jest standardem. Ubikacje są tu płatne nie tylko w restauracjach, na dworcach, ale też właśnie na stacjach paliw.

"Andrzej, mieszkaniec Warszawy, mówi: "Ogólnie jednak muszę przyznać, że jeśli chodzi o standard obsługi podróżnych, to Polska jest na naprawdę wysokim poziomie".

Podczas podróży na południe Europy wiele osób przejeżdża "niepisaną" granicę, za którą wizyta w WC mocno różni się od tego, co czego my, Polacy przywykliśmy. Jadąc do Grecji, czy Bułgarii przez Serbię, mniej więcej za Belgradem zaczyna się obszar w którym zużytego papieru toaletowego nie wolno wrzucać do muszli klozetowej. Papier ten trzeba wyrzucić do stojącego obok kosza na śmieci.

Podczas podróży samochodem po Europie, warto być przygotowanym na różne sytuacje, w tym na różne standardy toalet publicznych. Pamiętaj, że nie we wszystkich krajach toalety są darmowe i że nie zawsze można płacić za nie kartą. Przygotuj się na to, zanim wyruszysz w drogę.

Źródło: onet.pl

 

REKLAMA

Najnowsze misz@masze

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe