Patriotyczna domówka" z niespodzianką. Lobbysta branży tytoniowej wśród gości PiS
Tajemnicza "patriotyczna domówka", która odbyła się przy okazji kongresu Prawa i Sprawiedliwości w Katowicach, wciąż budzi emocje. Jak ustalił Onet, wśród zaproszonych gości znaleźli się nie tylko politycy partii rządzącej, byli i obecni funkcjonariusze służb specjalnych oraz osoby, które niegdyś były przez te służby rozpracowywane. Na liście uczestników pojawiło się także nazwisko Adama Siekierskiego, oficjalnie zarejestrowanego lobbysty branży tytoniowej.
Obecność Siekierskiego, członka zarządu ds. relacji zewnętrznych Philip Morris Polska, budzi wiele pytań. Zwłaszcza że prezes PiS Jarosław Kaczyński już lata temu wprowadził zakaz jakichkolwiek kontaktów posłów partii z przedstawicielami branży tytoniowej.
Lobbysta wśród polityków i służb specjalnych
Jak wynika z ustaleń Onetu, "patriotyczną domówkę" zorganizowali przedsiębiorcy Radosław Tadajewski i Piotr Wojtyczka, którzy w czasie rządów PiS mieli korzystać z publicznych środków. Wśród gości znaleźli się czołowi politycy PiS, m.in. Michał Dworczyk, Piotr Müller, Dawid Jackiewicz, Michał Wiśniewski oraz Sebastian Kaleta. Obecni byli również przedstawiciele prawicowych mediów, jak Michał Karnowski i Michał Adamczyk, a także funkcjonariusze służb specjalnych, w tym były wiceszef CBA Daniel Karpeta i wiceszef ABW Lech Wojciechowski.
Obecność Wojciechowskiego na imprezie wywołała szczególne kontrowersje, ponieważ jako czynny funkcjonariusz ABW nie powinien uczestniczyć w wydarzeniach o charakterze politycznym. W związku z tym wszczęto wobec niego postępowanie dyscyplinarne.
Jednak to pojawienie się Adama Siekierskiego, lobbysty reprezentującego interesy jednego z największych światowych koncernów tytoniowych, budzi największe wątpliwości. Siekierski, choć oficjalnie przekonuje, że na imprezie był prywatnie, od lat działa na rzecz branży tytoniowej, uczestnicząc w posiedzeniach komisji sejmowych i senackich.
"Nie pamiętam, żebym go tam spotkał"
Zapytani o obecność Siekierskiego na "domówce", politycy PiS zaprzeczają, by mieli z nim kontakt. Poseł Sebastian Kaleta oświadczył, że nie zna tego człowieka i nigdy nie zajmował się problematyką branży tytoniowej. Z kolei były rzecznik rządu Piotr Müller stwierdził, że dowiaduje się o obecności Siekierskiego z pytań dziennikarzy.
Jednak według źródeł Onetu, obecność lobbysty na imprezie nie była przypadkowa. - Adam Siekierski nie odbywa spotkań towarzyskich bez powodu, szczególnie z ludźmi, którzy mają wpływ na przepisy kluczowe dla jego pracodawcy - mówi rozmówca portalu.
Tytoniowe kontrowersje i zakaz Kaczyńskiego
Obecność Siekierskiego na "patriotycznej domówce" przypomina o wcześniejszych skandalach związanych z Philip Morris Polska. W 2017 roku firma zorganizowała tajne spotkanie z parlamentarzystami PiS w Sejmie, co wywołało oburzenie i skłoniło Jarosława Kaczyńskiego do wprowadzenia zakazu kontaktów posłów partii z lobbystami branży tytoniowej.
Rzecznik PiS Rafał Bochenek potwierdził, że zakaz nadal obowiązuje. - Prezes Kaczyński jest bardzo wyczulony na tego typu sytuacje - przyznał anonimowo jeden z polityków partii.
Czy obecność Siekierskiego na imprezie była złamaniem partyjnych zasad? Sam lobbysta twierdzi, że był tam prywatnie i nie rozmawiał z parlamentarzystami o sprawach zawodowych. Jednak pytania o charakter jego wizyty pozostają bez odpowiedzi.
"Załatwiacze" w cieniu polityki
"Patriotyczna domówka" w Katowicach rzuca cień na relacje między politykami a przedstawicielami biznesu, szczególnie w kontekście wrażliwych branż, takich jak tytoniowa. W obliczu nadchodzących wyborów i rosnącej presji na przejrzystość życia publicznego, pytania o etyczne standardy w polityce stają się coraz bardziej palące.
Źródło: onet.pl







































