REKLAMA

Misz@masz
  12 lipca 2024  

Nietypowa interwencja policji na autostradzie A4. Czarna tesla z aparatem sferycznym wzbudziła podejrzenia

We wtorek na autostradzie A4 w Małopolsce, kierowcy byli świadkami nietypowej sytuacji. Czarna Tesla, poruszająca się z prędkością około 60 km/godz. między Wieliczką a Tarnowem, wzbudziła zainteresowanie ze względu na aparat do zdjęć sferycznych zamontowany na jej dachu. Pojazd ten, znanym jako samochód Google Street View, został zatrzymany przez policję kilka kilometrów przed strategicznym dla wojska odcinkiem drogi.

REKLAMA

Co ciekawe, zamiast prowadzić pojazd do najbliższego zjazdu lub parkingu, jak to zwykle bywa, radiowóz zatrzymał Teslę na poboczu autostrady. Ta nietypowa interwencja odbyła się tuż za miejscem, gdzie zaczyna się jeden z drogowych odcinków lotniskowych (DOL) - infrastruktury o kluczowym znaczeniu dla wojska, zdolnej do szybkiego przekształcenia w tymczasowe lotnisko.

Czy to zbieg okoliczności, czy celowa interwencja ze strony służb? Tarnowska policja potwierdziła, że interwencja miała miejsce, ale nie ujawniła jej powodów. "Policjanci mogą kontrolować pojazdy z różnych powodów. Czasem dzieje się tak nawet jeśli dany kierowca nie łamie żadnych przepisów" - mówi mł. asp. Kamil Wójcik, z biura prasowego tarnowskiej policji.

Z drugiej strony, Google Polska potwierdza, że nowe zdjęcia dla usługi Google Maps Street View są obecnie wykonywane w Małopolsce. Czy zatem zatrzymanie pojazdu było próbą ochrony strategicznych dla wojska obszarów przed sfotografowaniem? A może chodziło o uniknięcie utrwalenia na zdjęciach pewnego sprzętu wojskowego, który tego dnia był transportowany autostradą A4?

Źródło: onet.pl

 

REKLAMA

Najnowsze misz@masze

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024