REKLAMA

Misz@masz
  9 grudnia 2024  

"Nie mogę uwierzyć". Andrzej Wasilewski ma podejrzenie co do Andrzeja Gołoty

- Nasuwa mi się podejrzenie, że to jakaś jest inscenizacja, choć chłopaki rzeczywiście się od bardzo wielu lat nie lubili - mówi Andrzej Wasilewski. W rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet odniósł się do nokautu Andrzeja Gołoty na Henryku Zatyce.

REKLAMA

"Super Express" informował, że na gali Babilon MMA 50 Andrzej Gołota miał wstać od stolika i prawym sierpowym znokautować innego emerytowanego pięściarza, który miał go wcześniej zaczepiać.

- Mała sprzeczka nie jest poważną sprawą. Nie było żadnego nokautu. Porozmawialiśmy sobie tylko... - stwierdził Gołota w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet. - Coś tam szepnął mu do ucha no i Andrzej nie wytrzymał ciśnienia i wyprowadził prawego sierpowego. Henio przyjął mocno, ale też nie powinien podjudzać, bo to jednak była dla nas wyjątkowa impreza. To nie było nam potrzebne - mówił w rozmowie z tym samym portalem Tomasz Babiloński, szef federacji Babilon MMA.

Wątpliwości co do sprawy ma za to promotor pięściarski Andrzej Wasilewski. - Szczerze mówiąc, jakoś nie do końca mogę w to wszystko uwierzyć. Nasuwa mi się podejrzenie, że to jakaś jest inscenizacja, choć chłopaki rzeczywiście się od bardzo wielu lat nie lubili. A że obu zdarza się wypić kielicha, to teoretycznie jest możliwe... Chociaż jeszcze raz, moje pierwsze skojarzenie było takie, że to jakaś inscenizacja. Freak fighty? Sam nie wiem - mówi w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet.

Źródło: przegladsportowy.onet.pl

 

REKLAMA

Najnowsze misz@masze

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Lato 2025
Lato 2025
Lato 2025

REKLAMA

REKLAMA

Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA