REKLAMA

Misz@masz
  14 maja 2024  

"Straciłam wszystko, ale chcę zostać w Polsce". Kim są Wietnamczycy mieszkający w Warszawie

Tragiczne skutki niedzielnego pożaru Centrum Handlowego Marywilska 44 w Warszawie dotknęły nie tylko mieszkańców stolicy, ale także liczne społeczności imigrantów, w tym szczególnie Wietnamczyków. Szacuje się, że nawet 2000 osób pochodzenia wietnamskiego mogło stracić pracę i dorobek życia. Onet porozmawiał z nimi. Społeczność Wietnamczyków w Polsce, jedna z największych w Europie, staje teraz w obliczu niepewnej przyszłości.

REKLAMA

Pożar, który strawił hale handlową w niedzielę, pozostawił po sobie pustkę i zniszczenie. Wśród zgliszcz, strażacy wciąż przeszukują teren, a policjanci pilnują, by nikt postronny nie wchodził do hali. Wielka hala, w której działało blisko 1,4 tys. sklepów i punktów usługowych, spłonęła doszczętnie.

Wśród osób, które straciły swoje źródło utrzymania, jest właścicielka baru Hanoi, działającego w hali przy Marywilskiej. "Do mojego baru przychodziło bardzo wiele osób. Najwidoczniej im smakowała moja kuchnia. Dlatego prowadziłam ten bar wiele lat i to było moje źródło utrzymania. Teraz spłonęło wszystko. Cały mój dobytek. Najcenniejsze rzeczy trzymałam w pawilonie, bo wydawało mi się, że są bezpieczniejsze tam, niż w mieszkaniu, bo przecież tam była ochrona i kamery. Niestety, miałam tam też wszystkie swoje dokumenty i oszczędności" - mówi w rozmowie z Onetem właścicielka baru, znana wśród klientów jako "Kaśka".

Wielu Wietnamczyków pracowało w salonach kosmetycznych, sklepach odzieżowych czy punktach gastronomicznych. Wszyscy oni teraz muszą szukać nowych możliwości zarobkowych. "Ten pożar to wielka tragedia. Będę szukać nowej pracy. Przyjechałam z Wietnamu niedawno, ale nie chciałabym tam na razie wracać. Tam żyjemy w biedzie, tu jest lepiej. Zwłaszcza że w Warszawie jest dużo Wietnamczyków, trzymamy się razem, dlatego czuję się tu już jak u siebie" - mówi Onetowi jedna z pracownic salonu kosmetycznego.

Jak podkreśla Karol Hoang ze Stowarzyszenia Przedsiębiorców Wietnamskich w Polsce, skala społeczna tragedii jest o wiele większa, niż mogłoby się wydawać. Wielu Wietnamczyków prowadziło rodzinne biznesy, z których utrzymywały się całe rodziny. W niektórych przypadkach z jednego pawilonu handlowego utrzymywała się cała rodzina.

Wietnamczycy są drugą co do liczebności (po Ukraińcach) mniejszością narodową w Warszawie. Według stanu na 31 grudnia 2023 r. zameldowanych na pobyt stały lub czasowy jest prawie 2,5 tys. osób posiadających obywatelstwo wietnamskie.

Wietnamczycy są dobrze zorganizowani i solidarni. Mają swoje organizacje polityczne, stowarzyszenia, szkoły, przedszkola, a nawet media. Już w niedzielę były pierwsze efekty ich działań. "Jako społeczność jesteśmy bardzo zżyci i solidarni. Na pewno nie zostawimy naszych rodaków bez pomocy" - podsumowuje Karol Hoang.

Źródło: onet.pl

 

REKLAMA

Najnowsze misz@masze

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe